Obecnie własnościowe prawo do lokalu można ustanowić tylko w dwóch przypadkach. Gdy spółdzielca spłacił stary kredyt mieszkaniowy na podstawie ustawy o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, albo gdy jego blok stoi na gruncie, do którego spółdzielnia nie ma prawa własności ani użytkowania wieczystego. W tym ostatnim wypadku można to zrobić tylko do końca 2010 r. Problem w tym, w jakiej formie.
– [b]Nie warto ryzykować, bo wcześniej czy później może dojść do podważenia ważności zwykłej umowy pisemnej[/b] – uważa Robert Dor, notariusz. – [b]Lepiej zapłacić za akt notarialny, niż potem gorzko żałować[/b].
Według niego, zastosowanie ma tu kodeks cywilny, a ten mówi jasno: [b]ustanowienie ograniczonego prawa rzeczowego (a taki status ma prawo własnościowe) wymaga aktu notarialnego. Bez niego jest nieważne.[/b]
– W tej chwili nowe umowy ustanawiające własnościowe prawa zawieramy wyłącznie notarialnie – mówi Sylwester Mirecki, wiceprezes Energetyki. Spółdzielnie, także Energetyka, zaczęły więc rozsyłać do swoich członków listy z prośbą o zawieranie aktów notarialnych.
Do tego dochodzą problemy podatkowe. [b]Konsekwencją może być nawet utrata prawa do ulgi meldunkowej i zapłata 19 proc. podatku.[/b]