Gdy firma sprzedaje działkę, potencjalny kontrahent, który jest ostrożny, powinien dokładnie zbadać jej stan prawny. Chodzi m.in. o przechodzące przez nią instalacje i urządzenia przesyłowe – rury, kable, przewody energetyczne i telekomunikacyjne, wodociągi, kanalizację itp. Czy są położone legalnie, a jeśli nie, to kiedy zostały poprowadzone, czy są jakieś roszczenia. Najczęściej sprawa dotyczy możliwości wykupu gruntu, przez który biegną urządzenia, albo starań o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości. Ta sama zasada dotyczy firmy, która chce kupić nieruchomość. Prawnicy przeprowadzają wtedy tzw. due dilligence, czyli m.in. badają stan prawny działki i urządzeń przesyłowych, a także ewentualne korzyści i ryzyko z tym związane.
Uwaga! Kupno lub sprzedaż działki nie musi oznaczać jednoczesnego przeniesienia na nowego właściciela np. roszczeń o odszkodowanie za bezumowne korzystanie.
[b]Jak zauważył Sąd Najwyższy w uchwale z 26 maja 2006 r. (III CZP 19/05), roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy jest samodzielnym przedmiotem obrotu.[/b] Utrata własności nie powoduje więc, że zainteresowany nie może żądać wynagrodzenia za korzystanie przez kogoś innego z jego działki w okresie, kiedy to on był jej właścicielem. O tym, komu więc przysługiwać będą takie roszczenia, można rozstrzygnąć w treści aktu notarialnego umowy sprzedaży działki.
[srodtytul]Gdy budowa była legalna...[/srodtytul]
Gdy firma energetyczna, dostawca mediów albo przedsiębiorstwo telekomunikacyjne legalnie założyły swoje urządzenia przesyłowe, to właściciel działki nie może zbyt wiele z tego tytułu uzyskać (pisaliśmy o tym w GPP 16 stycznia br. w tekście „Kłopotliwe słupy i rury na firmowej działce”). Podstawą prawną legalnego wejścia na teren naszej firmy dla budujących urządzenia przesyłowe jest albo umowa, albo decyzja wydana przez starostę na podstawie art. 124 ust. 1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=175872]ustawy o gospodarce nieruchomościami[/link]. Przepisy te obowiązują co prawda od 1997 r., ale wcześniej miały też swoje odpowiedniki – z 1958 r. i z 1985 r. (patrz podstawa prawna). Budowanie urządzeń przesyłowych na ich podstawie też jest oczywiście uznane za zgodne z prawem. Właścicielowi nieruchomości przysługuje odszkodowanie za np. wycięte drzewa, zniszczone uprawy i szkody, które budujący urządzenia przesyłowe wyrządził podczas inwestycji, ale nie zdołał przywrócić działki do stanu poprzedniego.