Chodzi o dwa projekty ustaw: [link=http://grafik.rp.pl/grafika2/573980]o spółdzielniach mieszkaniowych[/link] oraz [link=http://grafik.rp.pl/grafika2/573979]o spółdzielniach[/link], autorstwa posłów PO. Pierwszy projekt przewiduje, że po roku od wejścia w życie noweli spółdzielnie, które postawiły bloki na gruntach bez prawa własności czy użytkowania wieczystego, uzyskają z mocy prawa tytuł własności tych gruntów. Wystarczy, że wystąpią do sądu o wydanie postanowienia o zasiedzeniu. Ten rok jest po to, by dać czas właścicielom na ujawnienie i dochodzenie swoich praw. Jeżeli to podmioty publiczne (gmina, Skarb Państwa), mogą wystąpić o ustanowienie prawa użytkowania wieczystego na rzecz spółdzielni, a jeżeli osoby prywatne mogą wystąpić z roszczeniem o ustanowienie tego prawa. Jeśli przez rok tego nie zrobią, grunty staną się własnością spółdzielni.

[b]Projekt zmienia nazwę spółdzielczego prawa własnościowego na spółdzielcze prawo. Z chwilą wejścia w życie nowej ustawy jego posiadacze mają się stać właścicielami mieszkań.[/b]

Posłowie chcą także wzmocnić lokatorskie prawo do lokalu. Proponują, by było ograniczonym prawem rzeczowym. Oznacza to, że będzie je można sprzedawać, przekazywać w spadku, a także prowadzić z niego egzekucję. Wyjątkiem będą mieszkania wybudowane ze środków Krajowego Funduszu Mieszkaniowego.

Projekt nowego prawa spółdzielczego zmienia m.in. zasady przeprowadzania lustracji. Prawo do jej przeprowadzania stracą związki rewizyjne spółdzielni mieszkaniowych. [b]Lustracją zajmą się osoby, które uzyskają odpowiednie uprawnienia zawodowe. Będzie je nadawać komisja składająca się z przedstawicieli rządu i Krajowej Rady Spółdzielczej. [/b]Listę lustratorów prowadzi KRS. To rada nadzorcza spółdzielni mającej się poddać lustracji będzie wybierać lustratora, a ten skontroluje spółdzielnię i działalność rady. Projekt przewiduje ponadto, że [b]członka spółdzielni na walnym zgromadzeniu będzie mógł reprezentować pełnomocnik.[/b] W tej chwili członek musi stawić się osobiście (z pewnymi wyjątkami), co nie zawsze jest możliwe.

[b]Posłowie proponują też likwidację zebrań przedstawicieli we wszystkich rodzajach spółdzielni.[/b] Mają je zastąpić walne zgromadzenia. Tam, gdzie jest więcej niż 500 członków, walne mają być podzielone na części.