Autorem pomysłu wykupu na własność tych mieszkań są posłowie PO. Przygotowali projekt nowelizacji dwóch ustaw: o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego oraz o spółdzielniach mieszkaniowych.
Za zgodą właściciela
W tej chwili obowiązuje zakaz sprzedaży lokali należących do towarzystw budownictwa społecznego (TBS) oraz lokatorskich mieszkań spółdzielczych wybudowanych za kredyty z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego (został on zlikwidowany dwa lata temu, dysponował nim Bank Gospodarstwa Krajowego, a udzielał on nisko oprocentowanych kredytów).
Posłowie chcą znieść ten zakaz i umożliwić wykup, ale wyłącznie za zgodą właścicieli lokali. W TBS byliby to udziałowcy, akcjonariusze, a w spółdzielniach walne zgromadzenia. Nie byłoby więc tak jak w tej chwili z mieszkaniami lokatorskimi niefinansowanymi z KFM, że gdy władze spółdzielni nie zgadzają się na przewłaszczenie, to można je zmusić do tego w sądzie (pod pewnymi warunkami).
Po cenie rynkowej
Wykupić lokale od TBS będą mogli tylko najemcy, i to jedynie ci, którzy partycypowali w kosztach budowy.
– Nie będzie żadnej taryfy ulgowej ani bonifikat – zapewnia Bożenna Bukiewicz, posłanka PO. – Cena sprzedaży mieszkań TBS nie będzie mogła być niższa od ceny rynkowej i musi pokryć wszystkie zobowiązania (spłatę kredytu, odsetek, umorzenie, koszty wyceny). Zostanie obniżona o zwaloryzowaną kwotę wniesionej partycypacji. Pieniądze z wykupu mają być przeznaczone przede wszystkim na prowadzenie rządowych programów mieszkaniowych.