Mieszkania dla cudzoziemców

Cudzoziemcy znowu dzwonią do polskich pośredników i sprawdzają opłacalność kupna nieruchomości w naszym kraju. Niektórzy chcą się pozbyć lokali z hossy.

Publikacja: 25.11.2012 23:13

Jak twierdzą brokerzy, ostatnio polskimi ofertami zaczęło się interesować coraz więcej Niemców i Ukraińców. Według analityków Home Broker mieszkania w naszym kraju kupują dalej Brytyjczycy, którzy od 2007 r. zawarli najwięcej transakcji na naszym rynku, a także Francuzi, Włosi i Irlandczycy. – Cudzoziemcy w ostatnich latach kupowali sporo mieszkań przez fundusze inwestycyjne – mówi Bartosz Turek, analityk z Home Broker.

Nieco ożywiony dziś popyt – ze względu na spadki cen – na razie przekłada się na większą liczbę pytań z zagranicy. Transakcji jest jednak niewiele.

– Zakup mieszkania w celu najmu jeszcze jest dla cudzoziemców mało rentowny.

Lepsze zyski daje zwykła lokata w banku – tłumaczy Robert Barszcz z Ober-Haus. – W związku z tym bardzo rzadko pojawiają się klienci zza granicy zainteresowani zakupem inwestycyjnym. Raczej na własne potrzeby.

Jeśli tak jest, obcokrajowcy interesują się domami i apartamentami w warszawskim Śródmieściu, na Mokotowie, Żoliborzu, Saskiej Kępie, w Wilanowie czy w podwarszawskim Konstancinie-Jeziornej.

– Na rynku jest wielu cudzoziemców, np. Hiszpanów, Irlandczyków czy Brytyjczyków, którzy kupowali u nas mieszkania w latach hossy, a teraz chcą pozbyć się tych nieruchomości. Potrafią zgłosić do sprzedaży nawet kilkadziesiąt mieszkań tylko w jednej inwestycji, np. 20 apartamentów w Złotej 44 – opowiada Robert Barszcz.

Tymczasem Artur Lis, pośrednik z agencji Metrohouse & Partnerzy, przekonuje, że dziś cudzoziemcy sondują nasz rynek. – Przyszły rok może przynieść ożywienie – prognozuje Lis. Dodaje, że najczęściej w stolicy dochodzi do transakcji z udziałem Polaków, którzy od kilkunastu lat mieszkają za granicą. – Z reguły nie są to nawet byli mieszkańcy Warszawy. Chcą zarabiać na wynajmie, więc inwestują w dwa lub trzy pokoje – mówi Artur Lis.

W Krakowie to Polonia z Wielkiej Brytanii, ze Stanów Zjednoczonych i Kanady kupuje mieszkania. W Poznaniu nieruchomości cieszą się największym zainteresowaniem wśród Szwedów, Finów, Brytyjczyków, Irlandczyków, Hiszpanów, Portugalczyków, Francuzów czy Włochów. – Są to przeważnie studenci kupujący lokale za 250–350 tys. zł na okres nauki. Natomiast w celach inwestycyjnych poznańskimi ofertami interesują się głównie Brytyjczycy, którzy szukają pakietowo lokali po okazyjnych cenach na Starym Mieście, Malcie i Jeżycach. Kupują lokale 20–50 mkw., do 300 tys. zł – podają analitycy Ober-Haus.

W Trójmieście kupują mieszkania głównie Brytyjczycy i Niemcy. Przybywa Rosjan. Zagraniczni klienci inwestują zarówno w kawalerki, jak i apartamenty w centrum lub na Półwyspie Helskim. Wydają od 150 tys. zł do 2 mln zł.

kad

Jak twierdzą brokerzy, ostatnio polskimi ofertami zaczęło się interesować coraz więcej Niemców i Ukraińców. Według analityków Home Broker mieszkania w naszym kraju kupują dalej Brytyjczycy, którzy od 2007 r. zawarli najwięcej transakcji na naszym rynku, a także Francuzi, Włosi i Irlandczycy. – Cudzoziemcy w ostatnich latach kupowali sporo mieszkań przez fundusze inwestycyjne – mówi Bartosz Turek, analityk z Home Broker.

Nieco ożywiony dziś popyt – ze względu na spadki cen – na razie przekłada się na większą liczbę pytań z zagranicy. Transakcji jest jednak niewiele.

Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej