Rękojmia ksiąg wieczystych silniejsza niż zasiedzenie

Osoby, które uzyskały prawo do zasiedzenia nieruchomości, powinny wpisać się do księgi wieczystej, inaczej poprzedni właściciel, ale nadal figurujący w księdze, może ją sprzedać.

Publikacja: 25.02.2013 08:08

Jest tak, bo ochrona wynikająca z rękojmi ksiąg wieczystych jest silniejsza niż zasiedzenie. To wnioski z wyroku Sądu Najwyższego z 21 lutego 2013 r. (sygnatura akt: IV CSK 481/12)

Kwestia ta wynikła w sporze (formalnie jest to postępowanie o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym) między Markiem i Beatą G., nabywcami nieruchomości, a Jerzym i Teresą F., którzy ją zasiedzieli.

Pierwsi, przebywając w USA, kupili w 1998 r. od znajomego, także przebywającego w USA, za pośrednictwem pełnomocników, niewielką, ale atrakcyjnie położoną działkę w centrum Gdyni. Sprzedawca oczywiście figurował w księdze wieczystej jako właściciel i zapewniał kupujących, że działka nie jest żadnym prawem obciążona. Z kolei nabywcy mówili, że oglądali ją przed zakupem, ale zimą, i śnieg nie pozwolił zauważyć, że była ona uprawiana.

Tymczasem z działki korzystali od kilkudziesięciu lat państwo F. I choć sprzedawca zeznał, że pozwolił im tylko na uprawianie grządek, to sąd (w innym postępowaniu) orzekł zasiedzenie przez nich działki. O stwierdzenie zasiedzenia wystąpili jednak sześć lat po sprzedaży działki (gdy się zorientowali, że w księdze wieczystej właściciel się zmienił).

Postanowienie sąd wydał w 2006 r. (a więc osiem lat po sprzedaży), ale orzekł, że zasiedzenie nastąpiło już 1 marca 1982 r., a więc 16 lat przed sprzedażą.

Tak doszło do kolizji uprawnień wynikających z zasiedzenia z ochroną nabywcy, który w dobrej wierze kupił nieruchomość, a więc rękojmi ksiąg wieczystych. Zgodnie bowiem z art. 5 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, w razie niezgodności między stanem prawnym ujawnionym w księdze a rzeczywistym stanem prawnym (kto inny jest wpisany, a kto inny jest właścicielem), to treść księgi rozstrzyga na korzyść tego, kto przez czynność prawną z osobą uprawnioną według księgi nabył własność (lub inne prawo rzeczowe).

Sąd Rejonowy dał pierwszeństwo rękojmi, ale Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał, że orzeczenie o zasiedzeniu zniosło ochronę rękojmi, zatem właścicielami są państwo F. Bronił tego stanowiska ich pełnomocnik mec. Artur Kotulski, twierdząc przed SN, że zasiadający nieruchomość nabywają ją „czystą", bez obciążeń.

Sąd Najwyższy nie podzielił tej argumentacji, uchylił wyrok SO i dał pierwszeństwo rękojmi.

– Przepisy o rękojmi (art. 5) nie zawierają dodatkowych wymagań co do tego, z jakich powodów doszło do niezgodności, co więcej, jako klastyczny przykład wskazuje się zasiedzenie nieruchomości – powiedziała w uzasadnieniu sędzia SN Katarzyna Tyczka-Rote. Późniejsze orzeczenie zasiedzenia nie zmienia tej zasady, gdyż ma ono charakter deklaratoryjny, a zasiedzenie następuje w określonej przez sąd, a wynikającej z prawa, dacie, w tym wypadku zresztą znacznie wcześniejszej.

Tak więc to państwo G. są właścicielami i mogą żądać usunięcia F. z działki.

sygnatura akt: IV CSK 481/12

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów