Z obrotem nieruchomościami są dziś problemy. Przysparza ich przekształcenie prawa użytkowania we własność. Zauważyli to rządzący i zmienili przepisy. Pana zdaniem nowe rozwiązania usprawnią obrót?
Uważam, że tak. Faktycznie, pewnych kłopotów przysparzają transakcje mające za przedmiot lokale stanowiące odrębne nieruchomości, z których własnością związane są udziały w gruntach oddanych w użytkowanie wieczyste. Dzieje się tak dlatego, że 1 stycznia 2019 r. doszło z mocy prawa do przekształcenia prawa użytkowania wieczystego w prawo własności gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe.
Czytaj także: Użytkowanie wieczyste: mimo przekształcenia trzeba zapłacić
Od tej daty niektórzy notariusze oraz wydziały wieczystoksięgowe sądów powszechnych wymagają, by przy sprzedaży nieruchomości, które mogą podlegać działaniu ustawy przekształceniowej, dostarczyć im zaświadczenie potwierdzające przekształcenie. A czas oczekiwania na taki dokument nie jest krótki. Niektórzy nasi klienci otrzymują zaświadczenie dopiero po kilku miesiącach.
Ale przecież Krajowa Rada Notarialna przyjęła stanowisko, że sprzedaż mieszkań oraz lokali użytkowych w budynkach objętych uwłaszczeniem na rynku wtórnym nie wymaga zaświadczenia. Czyżby nie wszyscy rejenci podporządkowali się temu stanowisku?