Tanie dwa pokoje na dobrze skomunikowanym osiedlu z rozbudowaną infrastrukturą to niekwestionowany lider na liście najbardziej pożądanych w 2013 roku mieszkań. W zależności od zasobności portfela klienci dość często decydowali się również na kawalerki lub niewielkie lokale z trzema pokojami.
Na wynajem
W Warszawie, jak zauważa Edyta Krakowiak z Warszawskiej Giełdy Lokali i Nieruchomości(WGLiN), najlepiej sprzedawały się kawalerki oraz „dwójki". Ważne, by były jak najtańsze, ale przy tym w dobrej lokalizacji, np. na Mokotowie, Żoliborzu, Saskiej Kępie czy bliskiej Woli.
Z kolei pośrednicy Metrohouse sprzedali też sporo lokali na Białołęce, Ursynowie i Bemowie. – Klienci koncentrowali się albo na dwóch pokojach do 40–45 mkw., albo na „trójkach" do 65 mkw. W ubiegłym roku pojawiło się także więcej pytań o większe mieszkania, które znacznie potaniały – tłumaczy Marcin Jańczuk z Metrohouse. Na Białołęce dobrze sprzedawały się większe „trójki", zwłaszcza te za ok. 5 tys. zł za mkw. Z kolei na Mokotowie chodliwym towarem okazały się kawalerki do 30 mkw., a na Ursynowie, oprócz zainteresowania nowymi mieszkaniami, nie brakowało też chętnych na lokale w wielkiej płycie.
Także w Krakowie prym wiodły dwa pokoje do 40–50 mkw., nie droższe jednak niż 250 tys. zł. W transakcjach spory udział mieli inwestorzy, więc najszybciej sprzedawały się lokale w takich dzielnicach, jak Azory czy Ruczaj, gdzie łatwo o najemcę. Inwestorów mobilizowały dodatkowo informacje o sporym popycie na rynku najmu. Jak zapewnia Jan Zieleniewski, szef agencji Inter-Polmex, dwupokojowe lokale były wynajmowane nie tylko studentom, lecz również osobom niebędącym w stanie kupić własnego „M", a tych jest coraz więcej.
Identyczny trend zaobserwowano we Wrocławiu. – Najczęściej sprzedawały się dwa pokoje liczące 40–50 mkw., z osobną kuchnią, zarówno w centrum, jak i bliżej obrzeży miasta – mówi Teresa Michniak z Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości. Aktywni byli tu również inwestorzy szukający „dwójek" lub „trójek" w Śródmieściu, szczególnie w okolicach pl. Grunwaldzkiego oraz w Krzykach, wzdłuż ul. Komandorskiej. Na top liście znalazły się również przecenione kawalerki, zwłaszcza jeśli właściciel pozostawił pełne wyposażenie. Wówczas okolica nie miała znaczenia.