Byki na GPW nie zamierzają tanio sprzedawać skóry. Tym bardziej, że też mają swoich sprzymierzeńców. Po środowych wzrostach na warszawskim parkiecie, również i czwartek przyniósł przewagę kupujących.
Od początku dnia byliśmy świadkami wzrostów na GPW. Mocno prezentowały się największe, ale też i średnie spółki. W pierwszej części notowań WIG20 rósł około 0,7 proc., a mWIG40 o 1 proc. Zarówno jeden, jak i drugi indeks miały swoich zdecydowanych liderów. W przypadku WIG20 od pewnego czasu jest nim firma KGHM, która drożała o około 3 proc., zwiększając tym samym miesięczną stopę zwrotu do około 30 proc. W mWIG40 świetnie prezentował się z kolei Cyfrowy Polsat, który drożał o około 8 proc.
Komplet zieleni na GPW
W miarę upływu czasu kolejne spółki dołączały do coraz mocniejszych wzrostów. WIG20 w pewnym momencie notowań zyskiwał nawet ponad 1 proc. W przypadku mWIG40 wzrosty zbliżały się już do 1,5 proc. Wsparciem dla naszego rynku było zachowanie także innych europejskich giełd, gdzie także przeważał kolor zielony.
Zapał kupujących nieco osłabł dopiero na ostatniej prostej notowań, co można z kolei wiązać z niemrawym startem indeksów na Wall Street. Nie zmienia to jednak faktu, że nasze indeksy kończyły dzień po zielonej stronie rynku, chociaż w przypadku największych spółek pewnie można czuć lekki niedosyt. WIG20 zyskał ostatecznie na wartości 0,4 proc., a mWIG40 1,3 proc. Na tym tle słabo wypadł sWIG80, który urósł tylko 0,1 proc.
Na uwagę zasługuje także fakt powrotu wysokich obrotów na GPW. Te bez większych problemów przekroczyły 2 mld zł. Bal trwa.