Kawalerki w wersji mikro

Oferty | Mikrokawalerki to odpowiedź deweloperów na problemy mieszkaniowe młodych ludzi. Lokale mają od 8 do 27 metrów.

Publikacja: 01.03.2014 16:02

Na ich zakup może pozwolić sobie niemal każdy. Mimo małej powierzchni znajdzie się tam wszystko, co w mieszkaniu niezbędne. Lokale są w pełni wykończone. Pojawiają się także oferty z pełnym, w dodatku pomysłowym umeblowaniem. Łóżko zmieniające się w biurko, mikroaneks kuchenny oraz łazienka z kabiną prysznicową. W mieszkaniu nie znajdziemy za to pralki. W bloku jest samoobsługowa pralnia, która sama powiadomi nas SMS-em o ukończeniu prania. W ten sam sposób dostaniemy także informację o aktualnym stanie zużycia wody i energii elektrycznej.

Starter we Wrocławiu

Malutki aneks kuchenny też wystarczy, bo w założeniu deweloperów mieszkańcy takich mikromieszkań nie mają czasu gotować i jedzą na mieście. Mimo małej powierzchni w takich lokalach znajdzie się indywidualnie sterowana klimatyzacja i superoszczędne oświetlenie LED.

Dodatkowo każdy mikroapartament wyposażony będzie w zgniatarkę do butelek i puszek. W standardzie przewidziana jest także przechowalnia rowerów na ponad 500 pojazdów oraz wypożyczalnia samochodów elektrycznych.

We wrocławskim projekcie Starter, który oferuje takie mikromieszkania, znajdują się również szybki, bezprzewodowy internet, bezpłatna telefonia pomiędzy mieszkańcami budynku, a także telewizja cyfrowa. Cały projekt ma być utrzymany w minimalistycznym stylu.

Pierwsze takie mikromieszkania zostały oddane do użytku w zeszłym roku właśnie we Wrocławiu. Kolejne planowane są już na warszawskim Wilanowie.

Zadowoleni mieszkańcy i deweloperzy przekonują, że na kilkunastu metrach można wygodnie żyć. Właścicielem takiego mieszkania można się  stać za 7–9 tys. zł za mkw. 12-metrowa mikrokawalerka, często w dobrej lokalizacji, może kosztować nieco ponad 90 tys. zł. Mikrokawalerki są czasem nazywane przez deweloperów studiami, a takie studio musi kosztować znacznie więcej, więc cena mkw. skacze o kilka tysięcy. Czy 90–200 tys. zł za kilkunastometrową kawalerkę to przypadkiem nie za drogo, to się okaże. Obawy budzi także forma prawna takich lokali. Zgodnie z przepisami muszą mieć minimum 16 mkw., by można je było nazwać mieszkaniem. Deweloperzy znaleźli więc nowy pomysł – sprzedają je jako tzw. obiekty zamieszkania zbiorowego, czyli hotele.

Projekt w Wilanowie

Dwa trzypiętrowe domy z kompaktowymi mieszkaniami nieopodal Świątyni Opatrzności (u zbiegu ul. Ledóchowskiej i ul. Branickiego) w Warszawie postawi wkrótce Polnord. W każdym z nich będzie po 96 mieszkań, które mają mieć po 18 mkw. Cena sięgnie 9 tys. za mkw. Choć mieszkania jeszcze nie powstały, to już budzą obawy radnych, architektów i okolicznych mieszkańców. Radni Wilanowa obawiają się, że inwestor przewidział zbyt mało miejsc parkingowych, bo tylko 60 na całą inwestycję. W kawalerkach zamieszkają prawdopodobnie pracownicy jednej z firm informatycznych. Lokale częściowo będą spełniały funkcję hotelu. Będzie je można wykupić w formie udziałów w projekcie.

Osób, które sceptycznie oceniają projekt budynków z samymi kawalerkami, jest równie wielu jak entuzjastów. Obawiają się, że powstaną tam swoiste monokultury, w których zamieszkają młodzi single, zakłócający sen sąsiadom głośnymi imprezami. Dodatkowo będzie tam ciągła rotacja mieszkających na stałe i wynajmujących, co właściwie uniemożliwi zbudowanie sprawnie działających wspólnot mieszkaniowych czy sąsiedzkich relacji. Takie bloki to nie tylko eksperyment deweloperski, ale i społeczny.

Lepszym rozwiązaniem mogą być małe kawalerki w już wybudowanych i zróżnicowanych metrażowo budynkach. Zwykle są to mieszkania w starych kamienicach. Mikromieszkania powstały wskutek podziałów lokali zajmujących pierwotnie całe piętra budynków. Takich lokali powinniśmy szukać także w budynkach z wielkiej płyty. Jednak powierzchnie mieszkań przekraczają tam przeważnie 18 metrów.

Małe mieszkania położone w kamienicach są atrakcyjne, ponieważ ich wysokość umożliwia zwykle zainstalowanie antresoli z łóżkiem nad salonem, co znacznie podnosi funkcjonalność mieszkania. Dla wielu kupujących kluczowa jest wysokość kredytu na dane mieszkanie. W dzisiejszych warunkach rynkowych (niskie stopy procentowe, marże kredytowe na poziomie ok. 1,7 p.p.) rata 30-letniego kredytu hipotecznego na kwotę 100 tys. zł to około 500 zł. Warto jednak pamiętać, że rata wzrośnie, jeśli Rada Polityki Pieniężnej podniesie stopy procentowe. Gdyby np. stopy wzrosły do 4 proc., rata nie będzie już wynosić 500, tylko ok. 580 zł. Mieszkania kompaktowe to nie nowość. W wielu światowych aglomeracjach rozwiązania takie są popularne od lat. W dużo zamożniejszych krajach od Polski już dawno powstał pomysł, by pomóc młodym ludziom w usamodzielnieniu się.

Remigiusz Lesiuk, ?doradca finansowy

Marcin ?Płuciennik, doradca finansowy ?Home Broker

Starając się o pieniądze na mieszkanie, ?trzeba się zmierzyć z bardzo ważnym parametrem: zdolnością kredytową. Od niej zależy, ?czy i w jakiej wysokości klient dostanie kredyt.

- ?Jeżeli w wyniku analizy finansowej w banku okaże się, że zabrakło niewiele, by kredyt dostać, klienci zadają sobie pytania, czy można było coś zrobić, aby ich zdolność kredytowa była wyższa.

- ?Trudno o jednoznaczną odpowiedź. Każdy bank ma własne algorytmy służące do liczenia zdolności. Z jednej strony są sposoby, aby ją podnieść. Z drugiej jednak strony pojawia się wątpliwość co do zasadności takich działań. Jeżeli bank na podstawie zaleceń KNF ustala maksymalne progi, to czy rozsądnie jest brać kredyt wyższy niż rekomendowany? ?Może to bardzo łatwo doprowadzić do zbyt dużego obciążenia budżetu domowego przez raty, a tym samym (pomimo zakupu mieszkania) – do obniżenia standardu życia. Kredyt hipoteczny jest na tyle poważnym zobowiązaniem, że powinien być zaplanowany z dużym wyprzedzeniem.

- ?Nie zawsze jest to możliwe. Często decyzję przyśpiesza sytuacja na rynku kredytów, promocja w banku lub okazyjna cena mieszkania. Jeżeli jednak możemy pomyśleć o kredycie wcześniej, powinniśmy rozważyć korzystanie ?z karty kredytowej. Wiele kart kredytowych ?ma 60-dniowy okres bezodsetkowy, więc ich używanie może być bezpłatne, podobnie ?jak zwykłej karty płatniczej.

- ?Przewaga karty kredytowej nad płatniczą jest taka, że pomaga budować historię spłacania przez nas naszych zobowiązań w BIK, co zwiększa szanse na kredyt. Będąc przy BIK, warto rozważyć jeszcze jeden sposób na proste poprawienie lub stworzenie naszego obrazu dobrze sobie radzącego z zobowiązaniami klienta. Mowa o kredytach gotówkowych ?i zakupach na raty. Wiele osób kupuje co jakiś czas sprzęt RTV/AGD. Biorąc pod uwagę plany zaciągnięcia kredytu hipotecznego, warto się zastanowić, czy nie lepiej skorzystać z zakupu ?na raty, nawet jeżeli jest to niewielka kwota.?To również może poprawić naszą historię w BIK.

- ?Dlaczego ta historia jest taka ważna? Ponieważ każdy bank chcący przyznać nam kredyt zweryfikuje, jak duże jest ryzyko braku spłaty rat. Mając w BIK udokumentowaną historię terminowej spłaty, jawimy się bankowi jako bezpieczny klient.

- ?Oferty są często konstruowane w taki sposób, ?że osoba z dobrą historią uzyskuje niższą marżę kredytu. A niższa marża to niższa rata, co prowadzi bezpośrednio do wyższej zdolności kredytowej.

- ?Co z klientem, który nie ma czasu na kreowanie historii dobrych spłat kredytów i pożyczek? Najprostszą metodą jest przystąpienie do kredytu z innymi osobami, niekoniecznie spokrewnionymi. Jest mało prawdopodobne, abyśmy mieli kolejkę zainteresowanych, ale mając do wyboru kilka osób, warto zweryfikować ich historię spłat. Bank zawsze przyjmie ryzyko związane z najsłabszym ogniwem wśród kredytobiorców. Mając np. dwie osoby ze świetną historią i trzecią bez żadnej, bank przyjmie ocenę tej „najsłabszej" osoby.

- ?Kolejnym sposobem podniesienia zdolności kredytowej jest wizyta w wielu bankach. ?W każdym z nich zdolność jest liczona według innych zasad, parametrów i przeliczników. Pomimo, że bank A daje nam 200 tys. zł, ?to w banku B możemy mieć możliwość uzyskania np. 230 tys. zł. Różnice sięgają kilkudziesięciu procent.

- ?Najważniejsze, by wysokość kredytu i jego ?raty zostały dobrane do naszych faktycznych możliwości finansowych. Uzyskanie kredytu ?nie jest dużą sztuką. Skomplikowana może się okazać jego terminowa spłata. Rekomendacje KNF oraz wyliczenia przeprowadzane przez banki są poparte statystykami setek tysięcy klientów i tego, jak dane grupy społeczne ?czy zawodowe radzą sobie ze spłatą. Warto je wziąć pod uwagę, aby niechcący nie przeszacować naszych możliwości finansowych.

Na ich zakup może pozwolić sobie niemal każdy. Mimo małej powierzchni znajdzie się tam wszystko, co w mieszkaniu niezbędne. Lokale są w pełni wykończone. Pojawiają się także oferty z pełnym, w dodatku pomysłowym umeblowaniem. Łóżko zmieniające się w biurko, mikroaneks kuchenny oraz łazienka z kabiną prysznicową. W mieszkaniu nie znajdziemy za to pralki. W bloku jest samoobsługowa pralnia, która sama powiadomi nas SMS-em o ukończeniu prania. W ten sam sposób dostaniemy także informację o aktualnym stanie zużycia wody i energii elektrycznej.

Pozostało 93% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej