Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt: II OSK 411/13) zajął się skargą kasacyjną głównego inspektora nadzoru budowlanego. Dotyczyła ona wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie uchylającego postanowienia organów nadzoru budowlanego. Akty te nałożyły na Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej Korektywa karę 125 tys. zł za nielegalne przystąpienie do użytkowania basenu portowego stanicy położonej nad mazurskim jeziorem Bełdany.
Chodziło o to, czy WSA prawidłowo skontrolował postanowienia nadzoru budowlanego. Uchylając akty organów budowlanych, nakazał im zbadać, w jakim stopniu projekt budowlany zamienny z 2009 r. wykraczał poza wydane w 1983 r. pozwolenie na budowę stanicy żeglarskiej.
Zdaniem WSA kontrola była konieczna ze względu na to, że odstępstwa projektu zamiennego obejmowały jedynie zmianę kształtu i przebiegu linii brzegowej w części stanicy. Tym samym organy powinny zweryfikować, czy do reszty obszaru skuteczne są zawiadomienia z lat 80. o przystąpieniu do użytkowania budynków oraz ponad połowy obecnej powierzchni portu jachtowego.
Dla TKKF taka interpretacja była korzystna. W razie uznania, że część stanicy była użytkowana zgodnie z prawem, nałożona na towarzystwo kara uległaby zmniejszeniu.
W drugiej instancji górę wzięły argumenty nadzoru budowlanego ze skargi kasacyjnej. NSA, uchylając wyrok WSA, stwierdził, że skoro zatwierdzony projekt budowlany zamienny dotyczył całego basenu portowego, to także pozwolenie na użytkowanie musi dotyczyć tego samego obszaru. Nie jest więc możliwe powołanie się na wcześniejsze zgłoszenie o przystąpieniu do użytkowania części obiektu, skoro następnie wydano zamienny projekt budowlany dla całego terenu.