Zasiedzenie służebności przesyłu na cudzej nieruchomości

Niezaskarżenie przez właściciela nieruchomości decyzji administracyjnej? o posadowieniu instalacji przesyłowych nie oznacza, ?że przedsiębiorstwo włada ?nią w dobrej wierze.

Publikacja: 20.08.2014 09:05

Zasiedzenie służebności przesyłu na cudzej nieruchomości

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Jeśli przedsiębiorstwo weszło na grunt w złej wierze, do zasiedzenia wymaganych jest nie 20, ale 30 lat. To wniosek z niedawnego postanowienia Sądu Najwyższego.

SN zajmował się sprawą, w której Polskie Sieci Energetyczne SA domagały się stwierdzenia zasiedzenia służebności polegającej na lokalizacji napowietrznej linii energetycznej 400 kV wspartej na słupie z czterema podporami oraz prawie dostępu (wejścia i wjazdu) niezbędnego do eksploatacji.

Sąd rejonowy ustalił, że w latach 1977–78 ówczesny operator sieci uzyskał trzy ogólne decyzje zezwalające na budowanie linii. Oddano ją do użytku w 1982 r. i do tej pory jest eksploatowana. Sąd uznał, że PSE posiadają tę służebność w dobrej wierze i do zasiedzenia wystarczy 20 lat liczonych od 1 stycznia 1983 r. W konsekwencji orzekł zasiedzenie od 1 stycznia 2003 r.

Sąd Okręgowy w Płocku był innego zdania i wniosek PSE oddalił. W uzasadnieniu wskazał, że objęcie przez przedsiębiorstwo przesyłowe cudzej nieruchomości w posiadanie na podstawie decyzji administracyjnej (w trybie art. 35 ustawy o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości) uzasadnia przyjęcie dobrej wiary przedsiębiorstwa tylko wtedy, gdy decyzja konkretyzowała zajęty teren, co w tym wypadku nie nastąpiło.

Można zatem mówić tylko o posiadaniu w złej wierze. A trzeba przypomnieć, że w tej sytuacji do zasiedzenia wymaga się 30 lat, mogło więc ono nastąpić dopiero 1 stycznia 2013 r. Jednak właścicielka gruntu w maju 2011 r. wystąpiła o formalne ustanowienie służebności, czym bieg przedawnienia przerwała.

Sąd Najwyższy podtrzymał to stanowisko. Przypomniał, że poza zupełnie wyjątkowymi sytuacjami decyzje administracyjne korzystają z domniemania prawdziwości, ale można je obalić. Istotna jest też niedawna, bo z 14 kwietnia 2014 r., uchwala siedmiu sędziów SN (III CZP 87/13), która stwierdza, że samo wykonanie uprawnień z decyzji wydanej na podstawie art. 35 ust. 1 i 2 nie prowadzi do zasiedzenia służebności (szerzej: „Łatwiej o pieniądze za kable", „Rz" z 9 kwietnia 2014 r.).

– Z faktu wydania decyzji administracyjnych dotyczących posadowienia instalacji przesyłowych i ich niezaskarżania przez właściciela nieruchomości nie można więc  wyciągać wniosku, że inwestor uzyskał formalną  zgodę właściciela na przeprowadzenie przez jego grunt urządzeń przesyłowych – wskazała w uzasadnieniu sędzia Katarzyna Polańska-Farion. – A bez tego okres zasiedzenia służebności pod kablami wynosi nie 20, ale 30 lat.

Kwestia ta jest dość typowa dla sporów między firmami przesyłowymi a właścicielami gruntów, na których stawiano instalacje zwłaszcza w latach 60.–70.

Jeśli przedsiębiorstwo weszło na grunt w złej wierze, do zasiedzenia wymaganych jest nie 20, ale 30 lat. To wniosek z niedawnego postanowienia Sądu Najwyższego.

SN zajmował się sprawą, w której Polskie Sieci Energetyczne SA domagały się stwierdzenia zasiedzenia służebności polegającej na lokalizacji napowietrznej linii energetycznej 400 kV wspartej na słupie z czterema podporami oraz prawie dostępu (wejścia i wjazdu) niezbędnego do eksploatacji.

Pozostało 83% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara