W marcu żadnego kryzysu w mieszkaniowych inwestycjach

Aktywność deweloperów i inwestorów indywidualnych wróciła na wysoki pułap.

Publikacja: 22.04.2022 12:29

W marcu żadnego kryzysu w mieszkaniowych inwestycjach

Foto: Lokum Deweloper

Pełnoskalowa wojna w Ukrainie po rosyjskim najeździe, rosnące koszty materiałów, dalsze podwyżki stóp, odpływ klientów z biur sprzedaży deweloperów – z tym zmagała się mieszkaniówka w marcu. Z danych GUS wynika jednak, że deweloperzy – ale i Kowalscy – wcale nie stracili inwestycyjnego zapału.

Deweloperzy rozpoczęli w marcu budowę 13 tys. mieszkań, o 27 proc. mniej niż rok wcześniej, kiedy branża ustanowiła nowy rekord (17,8 tys.). To wyraźny powrót do formy, jaką deweloperzy mieli w ostatnim kwartale 2021 r., kiedy rozpoczynali budowę średnio 12,8 tys. lokali miesięcznie. Przypomnijmy, że styczeń br. wypadł niezwykle słabo, liczba mieszkań w uruchamianych inwestycjach sięgnęła zaledwie 7,3 tys. – o ponad 40 proc. mniej rok do roku i kwartał do kwartału – i najmniej od wybuchu pandemii. W lutym nastąpiło odbicie do przyzwoitego poziomu 11,3 tys.

Łącznie w I kwartale deweloperzy zaczęli budować 31,7 tys. mieszkań, o 21 proc. mniej rok do roku.

Inwestorzy indywidualni ruszyli w marcu ze stawianiem 10,3 tys. domów, o 14 proc. mniej niż rok wcześniej, ale pierwszy raz od pięciu miesięcy liczba nie jest czterocyfrowa. Łącznie w I kwartale inwestorzy indywidualni rozpoczęli budowę prawie 21 tys. domów, o niecałe 6 proc. mniej niż rok wcześniej.

Dobrze wyglądają statystyki pozwoleń. Deweloperzy w marcu uzyskali zgodę na postawienie 18,9 tys. lokali, o 19 proc. mniej rok do roku – ale i to jest efektem bardzo wysokiej bazy. Na tle wcześniejszych miesięcy jest to wynik bardzo wysoki.

W całym I kwartale zielone światło dostały projekty liczące 52 tys. mieszkań, o 8 proc. mniej niż rok wcześniej.

Kowalscy w marcu otrzymali pozwolenia na budowę 10,2 tys. domów, czyli tyle samo, co rok wcześniej. Po czterech miesiącach wskaźnik jest znów pięciocyfrowy. W skali I kwartału inwestorzy indywidualni dostali zgodę na postawienie 24,4 tys. domów, o 8 proc. mniej rok do roku.

Pełnoskalowa wojna w Ukrainie po rosyjskim najeździe, rosnące koszty materiałów, dalsze podwyżki stóp, odpływ klientów z biur sprzedaży deweloperów – z tym zmagała się mieszkaniówka w marcu. Z danych GUS wynika jednak, że deweloperzy – ale i Kowalscy – wcale nie stracili inwestycyjnego zapału.

Deweloperzy rozpoczęli w marcu budowę 13 tys. mieszkań, o 27 proc. mniej niż rok wcześniej, kiedy branża ustanowiła nowy rekord (17,8 tys.). To wyraźny powrót do formy, jaką deweloperzy mieli w ostatnim kwartale 2021 r., kiedy rozpoczynali budowę średnio 12,8 tys. lokali miesięcznie. Przypomnijmy, że styczeń br. wypadł niezwykle słabo, liczba mieszkań w uruchamianych inwestycjach sięgnęła zaledwie 7,3 tys. – o ponad 40 proc. mniej rok do roku i kwartał do kwartału – i najmniej od wybuchu pandemii. W lutym nastąpiło odbicie do przyzwoitego poziomu 11,3 tys.

1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości mieszkaniowe
Promocje mieszkaniowe coraz agresywniejsze. Firmy muszą walczyć o klientów
Nieruchomości mieszkaniowe
Hołownia: Polska 2050 nie poprze projektu ustawy o kredycie #naStart
Nieruchomości mieszkaniowe
Cieplejszy czerwiec u deweloperów – znowu ruch na budowach
Nieruchomości mieszkaniowe
„Na start” nie wywinduje cen jak poprzednik, ale nie można mówić, że ich nie podniesie
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości mieszkaniowe
Wiceminister Tomczak: „Na start” to program społeczny, a nie nakręcający popyt