Reklama

Rosja wciąż uzupełnia armię, aby zastąpić poległych. Jak jej się to udaje?

Internetowy rynek niezależnych łowców głów wciąż znajduje nowych rekrutów do walki z Ukrainą, dodając otuchy Władimirowi Putinowi przy stole negocjacyjnym i przerażając europejskich przywódców wątpliwościami dotyczącymi wciąż rosnącej rosyjskiej armii - pisze portal Politico.

Publikacja: 05.12.2025 13:46

Rosjanie powołani do wojska podczas częściowej mobilizacji. Zdjęcie z 2022 roku

Rosjanie powołani do wojska podczas częściowej mobilizacji. Zdjęcie z 2022 roku

Foto: PAP/Abaca

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jak Rosja uzupełnia liczebność swoich sił zbrojnych pomimo dużych strat w ludziach?
  • Jaką rolę odgrywają niezależni rekruterzy w internetowym procesie rekrutacji do rosyjskiej armii?
  • Dlaczego dla wielu młodych Rosjan wojna stała się jedną z dostępnych opcji zatrudnienia?
  • Jakie zachęty oferuje rosyjska armia, aby przyciągnąć nowych rekrutów do walki?
  • Jakie Zachód reaguje na ciągły wzrost liczebności rosyjskich sił zbrojnych?
  • Jak zmieniła się strategia rekrutacji Kremla w odpowiedzi na potrzebę zwiększenia liczebności armii?

Jak czytamy w korespondencji portalu, wojna to teraz dla młodych Rosjan taka sama praca jak każda inna..  Oferty kontraktów na pierwszej linii frontu pojawiają się w serwisie społecznościowym Telegram obok czatów grupowych i alertów informacyjnych. A za podpisanie umowy z armią można dostać premię nawet do 540 000 dol.. To znaczna suma w kraju, gdzie średnie miesięczne zarobki utrzymują się poniżej 1 000 dol. – przypomina Politico.

Armia „pracodawcą ostatniej szansy”

Zachęty wykraczają jednak poza gotówkę, obejmują również obietnice umorzenia długów i bezpłatnej opieki nad dziećmi dla rodzin żołnierzy oraz gwarantowane miejsca na uniwersytetach dla ich dzieci. Karalność, choroba, a nawet HIV nie przeszkadzają już w udziale w wojnie. Dla wielu mężczyzn, którzy niewiele mają do stracenia, front stał się pracodawcą ostatniej szansy.

Czytaj więcej

Decydujący moment wojny w Ukrainie? Rosja przygotowuje mobilizację i ofensywę

Ale – jak zaznaczają autorzy, Ekaterina Bodyagina i Ibrahim Naber – za napływem ofert kryje się skoordynowany system rekrutacji prowadzony przez ponad 80 rosyjskich samorządów regionalnych. Pod presją Kremla samorządy stały się de facto konkurującymi ze sobą nawzajem centrami rekrutacji. Dlatego rekruci mogą liczyć także na premie z lokalnych budżetów. Władze regionalne zatrudniają agencje HR, które z kolei zatrudniają niezależnych rekruterów do ogłaszania się w internecie, weryfikacji kandydatów i przeprowadzania mężczyzn przez procedury rekrutacyjne.

Reklama
Reklama

W czasie wojny każdy obywatel Rosji może pracować jako rekruter. Wielu z nich utrzymuje się z prowizji za zwerbowanie żołnierza.

Zaskoczenie i rozdrażnienie na Zachodzie

Rynek pracy w sektorze obronności jest uważnie obserwowany w zachodnich stolicach, gdzie ciągły wzrost liczebności armii rosyjskiej – pomimo tego, że od 2022 r. zginęło lub zostało ciężko rannych około 1 miliona żołnierzy – zaskoczył służby wywiadowcze i rozdrażnił dyplomatów, którzy uważają ten wzrost za kluczowy dla zrozumienia stanowiska Rosji w negocjacjach pokojowych i możliwości przyszłej ekspansji na sąsiednie terytoria.

– Zakładając, że Putin będzie w stanie nadal finansować ogromne premie za pobór (i odprawy pośmiertne) oraz znaleźć ludzi, których obecnie zachęca się do służby, Rosja może kontynuować kosztowną, wyczerpującą kampanię na Ukrainie – powiedział portalowi Politico były dyrektor CIA David Petraeus.

Jak zaznacza portal, zdolność Rosji do utrzymania liczebności swoich sił zbrojnych pomimo ogromnych strat na polu bitwy pomaga wyjaśnić, dlaczego po czterech latach inwazji Władimir Putin wydaje się bardziej niż kiedykolwiek przekonany, że może zmusić Ukrainę do zaakceptowania swoich warunków – czy to poprzez dyplomację, czy też wyniszczającą wojnę. W rozmowie z rosyjskimi dziennikarzami w zeszłym tygodniu Putin jasno dał do zrozumienia, że ​​wojna zakończy się tylko wtedy, gdy siły ukraińskie wycofają się z terytoriów, do których roszczenia zgłasza Rosja – w przeciwnym razie, jak ostrzegł, Moskwa narzuci swoje warunki „siłą zbrojną”.

Czytaj więcej

Gen. Stanisław Koziej o wznowieniu testów broni atomowej przez USA: Władimir Putin przegra ten wyścig

Kreml zmienił taktykę. Zachęty zamiast przymusu. I to działa

Jak zauważa Politico, to, co kiedyś miało być wojną błyskawiczną, przerodziło się w wojnę na wyczerpanie. Ale Kreml odpowiednio przeorganizował swoją mobilizację. We wrześniu 2022 r. Putin ogłosił, jak to nazwał, „częściową mobilizację” 300 tys. rezerwistów, wywołując falę gniewu społecznego i emigracji. Setki tysięcy ludzi uciekło z kraju, aby uniknąć wysłania do walki. Jednocześnie państwo otworzyło bramy więzień na pole bitwy, wabiąc więźniów obietnicami ułaskawienia i wynagrodzenia.

Reklama
Reklama

To podejście zadziałało, ustanawiając nowy plan: mniej przymusu, więcej gotówki. Aby pozyskać ochotników, którzy nie kwalifikowaliby się do poboru ze względu na wiek, stan zdrowia lub brak wcześniejszej służby wojskowej, Kreml wziął na celownik najbardziej bezbronnych członków społeczeństwa – od więźniów, przez pracowników migrujących, po zadłużonych mężczyzn – podnosząc płace, oferując hojne premie za podpisanie umowy i promując służbę wojskową jako drogę do godności i przetrwania.

Czytaj więcej

Rosyjski Sztab Generalny: Nie będzie mobilizacji. Jest dużo ochotników

We wrześniu 2024 r. Putin sformalizował tę strategię, nakazując zwiększenie sił zbrojnych do 1,5 miliona żołnierzy w czynnej służbie. Zmienił się również sposób argumentacji: wezwania sądowe i wezwania z centrów rekrutacji zostały zastąpione pieniędzmi, świadczeniami i apelami o męskość.

Konflikty zbrojne
Reuters: Pentagon postawił ultimatum Europie. Chodzi o NATO
Konflikty zbrojne
Jak wyglądał atak USA na rozbitków? „Dwie półnagie osoby dryfujące w wodzie”
Konflikty zbrojne
Amerykańska armia zatopiła kolejną łódź. Jest nagranie
Konflikty zbrojne
USA: Kto kazał atakować rozbitków z ostrzelanej przez armię łodzi?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Konflikty zbrojne
Zaskakująca decyzja Franciszka. Chodzi o testament papieża
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama