Nobel z chemii za węgiel

Komitet noblowski przyznał nagrodę w dziedzinie chemii dla Richarda F. Hecka, Ei-ichi Negishiego i Akira Suzuki za "nowe metody łączenia atomów węgla".

Aktualizacja: 07.10.2010 01:34 Publikacja: 06.10.2010 12:56

Tegoroczni laureaci Nobla z chemii

Tegoroczni laureaci Nobla z chemii

Foto: AFP

Tematem nagrodzonych badań są "katalizowane przez pallad reakcje krzyżowego sprzęgania, stosowane w syntezie organicznej".

Jak zaznaczyli członkowie Komitetu, jest to "precyzyjne i wydajne" narzędzie używane przez naukowców na całym świecie, "jak również w komercyjnej produkcji na przykład leków i cząsteczek stosowanych w przemyśle elektronicznym".

79-letni Amerykanin Richard F. Heck jest obecnie emerytowanym profesorem Uniwersytetu Stanu Delaware w Newark. Japończyk Ei-ichi Negishi ma 75 lat i jest profesorem chemii w Uniwersytecie Purdue w West Lafayette (stan Indiana). Jego o pięć lat starszy rodak Akira Suzuki wykładał na Uniwersytecie Hokkaido w Sapporo.

- Jednego z laureatów Nagrody Nobla Ei-ichi Negishi już o godz. 5 rano czasu lokalnego obudził telefon z wiadomością o decyzji Komisji Noblowskiej. "Spełniło się moje marzenie" - mówił.

- Ta nagroda oznacza dla mnie bardzo dużo. Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie myślałem o niej. Muszę przyznać, że zacząłem myśleć i marzyć o Noblu pół wieku temu - powiedział Ei-ichi Negishi.

Z gratulacjami do profesora Akiry Suzuki zadzwonił premier Japonii Naoto Kan. - Premier powiedział mi, że japońska nauka i technologia jest na najwyższym światowym poziomie co doceniła Komisja Noblowska - mówił 80-letni Suzuki.

[ramka][b]Szalenie zasłużona Nagroda Nobla[/b]

[i]Prof. Karol Grela z Wydziału Chemii Uniwersytetu Warszawskiego [/i]

- Opracowane przez nich reakcje są powszechnie używane w przemyśle i mają bardzo dużą wartość komercyjną. Oczywiście dzisiaj liczba "graczy" na tym polu jest coraz większa. Jednak ci naukowcy wnieśli bardzo duży wkład na samym początku i rzeczywiście są oni pionierami w tej dziedzinie.

Opracowana przez nich metoda pozwala bardzo łatwo łączyć cząsteczki związków organicznych w bardzo łagodnych warunkach i bez użycia np. wysokich ciśnień. Dzięki opracowanym przez nich reakcjom skomplikowane cząsteczki można ze sobą łączyć tak, że powstają zupełnie nowe. Jest to więc metoda tworzenia nowych związków z mniejszych.

Wbrew pozorom takie metody są bardzo trudne do uzyskania i bardzo poszukiwane, dlatego że związki organiczne, z których jesteśmy zbudowani, są bardzo wrażliwe i nie wytrzymują m.in. podgrzewania do bardzo wysokich temperatur.

Wiązania opracowane przez noblistów znajdują zastosowanie głównie w procesach syntezy drogich związków budujących leki, czyli w dziedzinie którą po polsku określa się mianem chemii farmaceutyków. Pozwalają łączyć tzw. bloki budulcowe do syntezy farmaceutyków reakcjami sprzęgania, katalizowanymi przez pallad.

Razem z moim doktorantem zrobiliśmy przed chwilą (przed ogłoszeniem decyzji Szwedzkiej Akademii) prywatne losowanie, kto otrzyma tegorocznego Nobla z chemii. Otrzymaliśmy dokładnie tych naukowców. Jak widać, przyznanie nagrody właśnie tym uczonym było przez środowisko chemików od jakiegoś czasu przewidywane".[/ramka]

Tematem nagrodzonych badań są "katalizowane przez pallad reakcje krzyżowego sprzęgania, stosowane w syntezie organicznej".

Jak zaznaczyli członkowie Komitetu, jest to "precyzyjne i wydajne" narzędzie używane przez naukowców na całym świecie, "jak również w komercyjnej produkcji na przykład leków i cząsteczek stosowanych w przemyśle elektronicznym".

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Nauka
Alkohol, nikotyna, narkotyki wyzwaniem dla zdrowia publicznego. Między wolnością a reglamentacją
Nauka
Naukowcy testują nowy sposób walki z superbakteriami. Skład tabletek może zaskoczyć
Materiał Partnera
Wielkie nieobecne. Kobiety we władzach spółek
Materiał Partnera
Oszukują i rozdają nagrody. Tego (na pewno!) nie wiesz o storczykach
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Materiał Partnera
Motory molekularne. Tak naukowcy uczą nanocząsteczki kręcić się na zawołanie