Martin Karplus, Michael Levitt oraz Arieh Warshel podzielą się po równo 8 milionami koron szwedzkich (równowartość około 919 tys. euro, 4 mln złotych) – postanowiła Szwedzka Królewska Akademia Nauk. Uroczyste wręczenie tegorocznych nagród nastąpi 10 grudnia w Sztokholmie.
Werdykt ogłosił w stolicy Szwecji Komitet Noblowski. Laur przyznano za „opracowanie wielkoskalowych modeli złożonych systemów chemicznych". W uzasadnieniu na pierwszym miejscu znalazło się stwierdzenie, że wyróżnieni badacze „stworzyli podstawy pod potężne programy, których używamy, aby zrozumieć i przewidywać procesy chemiczne".
Jeszcze w latach 70. podczas tworzenia modeli cząsteczek chemicy posługiwali się „dziecinnymi" przyborami: kartką papieru i kolorowymi kredkami, plastikowymi kulkami i patyczkami. Obecnie proces modelowania odbywa się z udziałem komputerów. Pozwala to odwzorowywać prawdziwe procesy, podczas ich studiowania nie trzeba już oddzielać zjawisk opisywanych za pomocą klasycznej fizyki newtonowskiej od zjawisk rozpatrywanych w kategoriach fizyki kwantowej. W żywych organizmach taki podział faktycznie nie występuje. W rezultacie – czytamy w uzasadnieniu – stało się to prawdziwą dźwignią rozwoju współczesnej chemii.
Reakcje chemiczne zachodzą tak szybko, że nie udaje się bezpośrednio obserwować każdego ich etapu. Aby modelować reakcje chemiczne, komputerowe modele musiały łączyć zasady klasycznej fizyki z regułami fizyki kwantowej. W pierwszym przypadku obliczenia są stosunkowo łatwe, można je stosować do dużych cząsteczek – ale tylko w stanie spoczynku. Pod wpływem przepływu energii cząsteczki się zmieniają, dlatego do opisu potrzebna jest mechanika kwantowa. Jednak w jej przypadku obliczenia muszą uwzględniać zachowanie każdego jądra atomowego i każdego elektronu z osobna. Z tego względu są wręcz niewiarygodnie skomplikowane i możliwe do zastosowania tylko w przypadku małych cząsteczek. Tegoroczni nobliści połączyli oba rodzaje obliczeń.
Martin Karplus już na długo przed przyznaniem mu Nagrody Nobla podkreślał, że komputer stał się dla chemika narzędziem równie podstawowym jak probówka, a symulacje komputerowe są tak realistyczne, że na ich podstawie można przewidywać rezultaty doświadczeń przeprowadzanych w tradycyjny sposób. Dzięki osiągnięciom tegorocznych noblistów moce obliczeniowe komputera nie są marnowane. Obecne programy modelują zachowanie cząsteczek na różnych poziomach: atomy o kluczowym znaczeniu modelowane są według zasad mechaniki kwantowej, mniej ważne – metodami fizyki klasycznej. Zastosowanie modeli złożonych systemów chemicznych jest nieograniczone, potrzebują ich naukowcy, ale także inżynierowie praktycy i przemysł do wytwarzania lepszych katalizatorów, lekarstw czy komórek baterii słonecznych.