Analiza naukowców duńskich wykorzystuje dane medyczne dotyczące ok. 100 tys. pacjentów, zbierane przez cztery ostatnie dekady. Artykuł z wynikami dociekań ukazał się w czasopiśmie „JAMA".
Okazuje się, że ludzie o wadze uznawanej za prawidłową wcale nie żyją dłużej niż otyli. Największą zaś liczbą przeżytych lat cieszą się osoby o umiarkowanej nadwadze. O tym, czy ktoś cierpi na nadwagę, lekarze orzekają na podstawie tzw. wskaźnika masy ciała (BMI – masa ciała w kilogramach podzielona przez wzrost w metrach do kwadratu). Wskaźnik pomiędzy 18,5 a 24,9 oznacza wagę idealną. Powyżej mamy nadwagę, a od 30 – otyłość.
Jak wykazały analizy, 40 lat temu najdłużej żyli ludzie o BMI wynoszącym 23,7 – czyli w granicach wagi zalecanej. Dziś najbardziej długowieczne są osoby z BMI 27.
Kierujący badaniami Borge Nordestgaard z Uniwersytetu Kopenhaskiego uważa, że przesunięcie może wynikać z dostępności lepszych terapii na choroby związane z nadwagą, np. na nadciśnienie. Ostrzega jednak, że nie należy wyciągać z niego wniosku: „możesz jeść, ile chcesz".
Polscy czytelnicy powinni pamiętać, że badanie dotyczy Danii, nie Polski.