Archipelag Bermudów leży na Oceanie Atlantyckim, około 1000 km na wschód od wybrzeży Stanów Zjednoczonych, na podniesionym fragmencie skorupy oceanicznej. W wielu rejonach świata takie wyniesienia dna oceanu tłumaczy się aktywnym wulkanizmem i dopływem ciepła z głębi Ziemi. Gorąca magma unosi się w górę i wypycha płytę tektoniczną, przez co dno morskie się wypiętrza. W przypadku Bermudów to wyjaśnienie jednak się nie sprawdza, ponieważ archipelag nie wykazuje aktywności wulkanicznej od 30-35 mln lat. Mimo to wypiętrzenie nadal istnieje, a wyspy nie osiadły znacząco od czasu wygaszenia wulkanów.
Co odkryli naukowcy pod Bermudami?
Dwójka naukowców z Yale University postanowiła przyjrzeć się tej sprawie. Wyniki ich badania zostały opublikowane w czasopiśmie Geophysical Research Letters. Okazało się, że pod Bermudami znajduje się potężna, 20-kilometrowa warstwa skał. Badacze oparli swoje wnioski na analizie zapisu odległych, silnych trzęsień ziemi, zarejestrowanych przez stację sejsmiczną, która znajduje się na Bermudach. Gdy fale sejsmiczne przechodzą przez kolejne warstwy Ziemi, zmieniają się i odbijają na granicach między różnymi skałami. Dzięki temu można odtworzyć, jak wyglądają struktury pod powierzchnią.
Czytaj więcej
Ponad siedem godzin – tyle trwał najdłuższy zaobserwowany rozbłysk gamma. Dzięki obserwacjom z wy...
Po przeanalizowaniu danych naukowcy zaobserwowali typowe elementy budowy podłoża – skorupę oceaniczną i granicę między skorupą ziemską a płaszczem ziemskim zwaną Moho. Ale poza tym odkryli jeszcze coś nietypowego – grubą warstwę skał znajdującą się pod skorupą oceaniczną, która ma około 20 kilometrów grubości, czyli około dwa razy więcej, niż obserwuje się pod wieloma innymi wyspami położonymi na środku płyty tektonicznej.
Gigantyczna struktura może wyjaśniać nietypową wysokość Bermudów
Ta warstwa skalna, jak twierdzą naukowcy, powstała w czasach, gdy Bermudy były jeszcze aktywne wulkanicznie, około 30-35 milionów lat temu. W tym czasie skały z płaszcza ziemskiego mogły zostać wprowadzone do skorupy, gdzie zastygły i utworzyły strukturę. Okazało się też, że owa warstwa jest mniej gęsta niż materiał płaszcza ziemskiego znajdujący się wokół niej. To właśnie ta różnica gęstości ma zapewniać wyporność i odpowiadać za wypiętrzenie dna oceanu w tym miejscu. Jak twierdzą badacze, kiedy nowa warstwa zestaliła się, utworzyła strukturę przypominającą tratwę, która podniosła dno oceanu o ponad 480 metrów. Jej istnienie może wyjaśniać, dlaczego Bermudy nie zatonęły po wygaśnięciu wulkanów dziesiątki milionów lat temu.