Ogłoszenie pojawiło się na stronie zamówień publicznych Federacji. Kontrakt opiewa na 3,9 mln rubli. Chętni, którzy przystąpią do przetargu, muszą wpłacić wadium o równowartości 5,5 tys. dolarów. I przekonać urzędników, że potrafią „zdobyć informacje techniczne o użytkownikach i sprzęcie w sieci Tor".
Celem akcji jest zapewnienie „bezpieczeństwa i obronności państwa". W Rosji jest ponad 200 tys. użytkowników sieci Tor.
Tor to najpopularniejsza obecnie metoda zapewnienia sobie anonimowości w Internecie. Wirtualna sieć wykorzystuje do komunikacji wiele routerów, z których każdy stosuje własny poziom szyfrowania. Dzięki temu przesyłana między użytkownikami Toru informacja jest wielowarstwowo zabezpieczona, chroniąc adresata i nadawcę przed analizą ruchu.
System został pierwotnie opracowany przez biuro badań amerykańskiej Marynarki Wojennej, a projekt finansowała słynna Agencja Zaawansowanych Projektów Obronnych DARPA. Później jednak projekt Tor przejęły organizacje zajmujące się ochroną prywatności w internecie.
Dziś Tor wykorzystywany jest z jednej strony do przesyłania pornografii dziecięcej czy komunikacji przestępców, a z drugiej – do ochrony tożsamości informatorów i opozycji politycznej. Korzystał z niego m.in. Edward Snowden. Z jego informacji wynika, że zabezpieczenia Toru próbowały złamać wywiady amerykański i brytyjski.