Jak informuje Związek Nauczycielstwa Polskiego, w samym 2020 roku z zawodu odeszło 10 tysiecy osób. Szacunki wskazują, że w tym roku możemy stracić ponad 13 tysięcy nauczycieli. Dane są zbierane przez ZNP od 1 września, wyniki są pod koniec tego samego miesiąca, więc na konkretną liczbę z tego roku musimy jeszcze poczekać. Ale sygnały są niepokojące.
Coraz większe problemy odbiją się przede wszystkim na uczniach, już w poprzednich latach rodzice zgłaszali do kuratorium sytuacje, w której dany nauczyciel był nieobecny przez kilka tygodni, a nawet miesięcy. Miało to bardzo duży wpływ na nauczanie: lekcje były przekładane, organizowano zastępstwa z innymi nauczycielami, ale nie zawsze było możliwe by mogli oni prowadzić przedmiot z którego zajęcia powinny się odbywać.
Czytaj też:
Nauczyciele decydują się na taki krok przede wszystkim ze względu na zbyt niskie zarobki oraz atmosferę płynącą z Ministerstwa Edukacji i Nauki, w tym kolejne pomysły Przemysława Czarnka na reformę polskiego systemu szkolnictwa.