Pracownik na zwolnieniu lekarskim dostaje niższe wynagrodzenie albo zasiłek

Za pierwsze 33 dni zwolnienia lekarskiego płacimy pracownikowi wynagrodzenie z własnej kieszeni. Od 34 dnia absencji przysługuje mu zasiłek chorobowy finansowany przez ZUS, który uiszczamy my albo ZUS

Publikacja: 22.02.2008 08:20

Za czas niezdolności do pracy wskutek choroby trwającej łącznie do 33 dni w roku kalendarzowym przysługuje – w świetle art. 92 kodeksu pracy – prawo do wynagrodzenia wypłacanego ze środków zakładu. ZUS finansuje taką niedyspozycję dopiero od 34 dnia. Nie znaczy to jednak, że wyłącznie on uiszcza zasiłki chorobowe. Reguluje je tylko zatrudnionym w małych firmach, gdyż przedsiębiorcy zgłaszający do ubezpieczenia chorobowego ponad 20 osób sami pełnią rolę płatników dla własnych załóg. Wypłacają im zasiłki, a potem potrącają w ciężar regulowanych składek w miesięcznej deklaracji rozliczeniowej ZUS DRA. Zawsze jednak ZUS sam wypłaca zasiłki chorobowe należne za okres po ustaniu zatrudnienia.

Wysokość wymienionych świadczeń nie zależy od stażu pracy i wynosi standardowo 80 proc. podstawy wymiaru. Wynagrodzenie chorobowe za czas pobytu w szpitalu to też 80 proc., a zasiłek obniżamy do 70 proc.

Zakład może przyznać pracownikom w wewnętrznych przepisach płacowych prawo do wyższego niż 80 proc. wynagrodzenia za czas choroby, jak również do dodatków uzupełniających 70- lub 80-proc. zasiłek. To wyższe wynagrodzenie lub dodatki w granicach do 100 proc. podstawy wymiaru nie stanowią wówczas podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne. Wynika tak z:

- art. 18 ust. 2 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2007 r. nr 11, poz. 74 ze zm.),

- § 2 ust. 1 pkt 25 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (DzU z 1998 r. nr 161, poz. 1106 ze zm.).

Podstawą prawną do takich wyrównań jest właściwe postanowienie w regulaminie płacowym czy zakładowym układzie zbiorowym.

Od samego wynagrodzenia za czas choroby potrącamy natomiast składki zdrowotne. Potwierdza to art. 81 ust. 5 ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (DzU z 2004 r. nr 210, poz. 2135 ze zm.).

Wynagrodzenie chorobowe, jak i zasiłek chorobowy wynoszą niekiedy 100 proc. podstawy wymiaru. W takiej wysokości otrzymują je zatrudnieni:

- poszkodowani w wypadku w drodze do lub z pracy,

- będący w ciąży,

- dawcy komórek, tkanek i narządów.

Zasiłek chorobowy podlega obniżeniu o 25 proc., gdy pracownik dostarczył zwolnienie lekarskie pracodawcy po upływie siedmiu dni od jego otrzymania. Wynagrodzenia chorobowego nie redukujemy jednak w takiej sytuacji. Zasadniczo podstawę wymiaru obu świadczeń stanowi przeciętne miesięczne wynagrodzenie wypłacone za 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc, kiedy powstała niezdolność do pracy. Przez wynagrodzenie rozumie się przychód pracownika wchodzący do podstawy wymiaru składek chorobowych, po odliczeniu potrącanych z poborów zatrudnionego składek emerytalnej, rentowych i chorobowej. Jak konkretnie obliczać te świadczenia w różnych sytuacjach życiowych, napiszemy za tydzień, w kolejnym odcinku cyklu.

Przed przekazaniem podwładnemu wynagrodzenia czy zasiłku chorobowego sprawdźmy, czy przebył okres wyczekiwania. Jeśli nie, nie musimy mu nic dawać

Zanim pracownik uzyska wynagrodzenie za czas choroby lub zasiłek chorobowy, musi się wykazać 30-dniowym okresem wyczekiwania. Chodzi w zasadzie o 30 dni nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego. Wliczamy też poprzednie ubezpieczenie, jeśli przerwa nie przekroczyła 30 dni lub przekroczyła, ale z powodu:

- urlopu wychowawczego,

- urlopu bezpłatnego,

- czynnej służby wojskowej żołnierza niezawodowego.

Niektórzy pracownicy są zwolnieni z obowiązku legitymowania się okresem wyczekiwania. Dotyczy to absolwentów szkół, w tym wyższych, którzy zostali objęci ubezpieczeniem chorobowym w ciągu 90 dni od ukończenia szkoły (data na świadectwie) lub uzyskania dyplomu ukończenia studiów wyższych (data na dyplomie) oraz osób mających co najmniej dziesięcioletni staż w takim ubezpieczeniu. Oznacza to, że mają oni prawo do świadczeń chorobowych od pierwszego dnia zwolnienia lekarskiego. Dodajmy, że do owych dziesięciu lat wliczamy istniejące od 1 stycznia 1999 r. ubezpieczenie chorobowe oraz okresy ubezpieczenia społecznego sprzed tej daty, ale tylko takie, które gwarantowały prawo do świadczeń chorobowych.

Pani Ela podjęła nową pracę 1 lutego 2008 r. po kilkumiesięcznej przerwie w zatrudnieniu. Wkrótce przyniosła zwolnienie lekarskie na okres od 11 do 15 lutego. Na jej staż składa się:

- pięć lat ubezpieczenia chorobowego,

- cztery lata ubezpieczenia społecznego przypadające przed 1 stycznia 1999 r. z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej,

- rok ubezpieczenia społecznego z racji pobierania zasiłków dla bezrobotnych.

Łącznie kobieta wypracowała dziewięć lat ubezpieczenia chorobowego. Nie kwalifikuje się zatem do uprzywilejowanych osób z dziesięcioletnim stażem, które nabywają świadczenia chorobowe bez okresu wyczekiwania. A to dlatego że w tych wymaganych dziesięciu latach nie możemy jej uwzględnić okresu przebywania na zasiłku dla bezrobotnych. Bezrobotni nigdy bowiem nie mieli i nadal nie mają prawa do świadczeń chorobowych. Pani Ela musi zatem przebyć okres wyczekiwania.

Przepisy nie wymagają ponadto okresu wyczekiwania od poszkodowanego w wypadku w drodze do lub z pracy. Musi go przejść natomiast kobieta, której niezdolność do pracy przypada podczas ciąży. Absencja spowodowana wypadkiem w drodze do pracy lub z pracy jest finansowana bądź wynagrodzeniem chorobowym, bądź zasiłkiem chorobowym. Niezdolności do pracy z powodu choroby przypadającej w trakcie wyczekiwania nie wliczamy do limitu 33 dni w roku kalendarzowym, kiedy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia ze środków firmy.

Pan Jerzy podjął pracę 1 stycznia 2008 r. po kilkuletnim bezrobociu. Dostarczył zwolnienie lekarskie, od 21 stycznia do 8 lutego.

Okres wyczekiwania zakończył się 30 stycznia.

Firma nie zapłaciła mu więc za okres 21 – 30 stycznia. Wypłaciła mu wynagrodzenie chorobowe za okres od 31 stycznia do 8 lutego.

Limit 33 dni ustalamy, dodając poszczególne okresy niezdolności do pracy w roku kalendarzowym bez względu na przerwy w nich czy też zmianę zatrudnienia. W takiej sytuacji sumujemy okresy wypłaty wynagrodzenia z art. 92 kodeksu w jednej i drugiej firmie.

Pani Grażyna, księgowa zatrudniona w hurtowni, chorowała 27 dni w lipcu i w listopadzie ubiegłego roku, za które otrzymała wynagrodzenie za czas choroby.

Od 1 grudnia 2007 r. podjęła dodatkową pracę w biurze rachunkowym w niepełnym wymiarze godzin.

W miesiącu tym była też przez osiem dni na zwolnieniu lekarskim. Obydwaj pracodawcy powinni jej wypłacić wynagrodzenia chorobowe za sześć dni, a za pozostałe dwa dni zasiłek chorobowy (jeśli są płatnikami) finansowany przez ZUS.

Jeżeli ktoś zmienia pracę w ciągu roku kalendarzowego, informację o wykorzystanych u poprzedniego pracodawcy dniach opłaconych wynagrodzeniem chorobowym podajemy w świadectwie pracy. Wynika tak z § 1 ust. 1 pkt 7 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie szczegółowej treści świadectwa pracy oraz sposobu i trybu jego wydawania i prostowania (DzU z 1996 r.nr 60, poz. 282 ze zm.). Na świadectwie wpisujemy jednak wyłącznie dni choroby przypadające w danym roku kalendarzowym.

Służby finansowe firm powinny szczególnie uważać, ustalając należność dla pracownika chorującego na przełomie roku. Wszystko wtedy zależy od tego, co mu przysługuje za niedyspozycję przypadającą 31 grudnia. I tak, jeśli za ten dzień należy mu się:

- wynagrodzenie chorobowe z art. 92 kodeksu – od 1 stycznia nadal mu je wypłacamy w poczet limitu 33 dni dla nowego roku, liczonych od 1 stycznia;

Przykładowo pracownica zachorowała w ubiegłym roku pierwszy raz 18 grudnia i otrzymała zwolnienie lekarskie do 4 stycznia 2008 r. Ma ona prawo do wynagrodzenia chorobowego za 14 dni od 18 do 31 grudnia, jak i za cztery dni od 1 do 4 stycznia 2008 r. Te cztery dni zmniejszają już jednak limit 33 dni właściwy dla 2008 r., mimo że nie wyczerpała pełnego limitu za 2007 r.

- zasiłek chorobowy – od 1 stycznia nadal ma do niego prawo za cały okres nieprzerwanej absencji.

Dopiero po choćby jednodniowej przerwie przechodzimy na wynagrodzenie z art. 92 kodeksu. Wynagrodzenie to znowu przysługuje za 33 dni niezdolności do pracy w danym roku kalendarzowym.

Zanalizujmy sytuację zatrudnionego, który w ubiegłym roku chorował kilkakrotnie i wykorzystał limit 33 dni. Pod koniec roku przedstawił zaświadczenie lekarskie o chorobie od 21 grudnia do 18 stycznia. Za cały okres niedyspozycji przysługiwał mu zasiłek chorobowy finansowany przez ZUS. Gdyby dostarczył kolejne zwolnienie lekarskie od 19 stycznia, powinien wciąż dostawać zasiłek. Inaczej byłoby, gdyby nowe zwolnienie zostało wystawione później, np. od 21 stycznia. Wtedy powinniśmy już mu wypłacać wynagrodzenie chorobowe z własnych funduszy na poczet limitu 33 dni przypisanego dla 2008 r.

Nawet jeśli masz pewność co do choroby podwładnego, nic mu nie wypłacaj, zanim nie przedstawi odpowiednich dokumentów. Najważniejszym z nich jest zaświadczenie lekarskie ZUS ZLA

Zaświadczenie ZUS ZLA wystawia lekarz upoważniony do tego przez ZUS. Jeśli znajdziemy w nim błąd, powinniśmy je oddać pracownikowi i odesłać go z powrotem do lekarza po korektę. Każdą poprawkę lekarz ma opatrzyć swoją pieczątką i podpisem. Do czasu otrzymania sprostowanego druku nie podejmujmy wypłaty ani wynagrodzenia za czas choroby, ani zasiłku.

Dokumentem potwierdzającym wypadek w drodze do lub z pracy jest „Karta wypadku w drodze do pracy lub z pracy”. Określa ją rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej z 24 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad oraz trybu uznawania zdarzenia za wypadek w drodze do pracy lub z pracy, sposobu jego dokumentowania, wzoru karty wypadku w drodze do pracy lub z pracy oraz terminu jej sporządzania (DzU z 2002 r. nr 237, poz. 2015). Zdarza się, że późniejsza niezdolność do pracy jest następstwem zdarzeń zaistniałych w stanie zdrowia zatrudnionego w związku z wcześniej stwierdzonym wypadkiem w drodze do lub z pracy. W takiej sytuacji wynagrodzenie za czas choroby wynosi 100 proc. podstawy wymiaru, pod warunkiem że związek absencji z wypadkiem potwierdzi lekarz na dodatkowym zaświadczeniu, sporządzonym niezależnie od druku ZUS ZLA.

Świadczenia 100-proc. dla ciężarnych uiszczamy na podstawie druku ZUS ZLA z kodem B lub dodatkowego zaświadczenia lekarskiego potwierdzającego ciążę, a dla dawców komórek, tkanek i narządów na podstawie dodatkowego zaświadczenia lekarskiego poświadczającego fakt bycia dawcą. W obu sytuacjach jest niezbędne zaświadczenie lekarskie wystawione na dokumencie ZUS ZLA.

Jedna osoba może mieć kilku pracodawców. Do wypłaty wynagrodzenia za czas choroby i zasiłku chorobowego są wówczas niezbędne odrębne zaświadczenia lekarskie ZUS ZLA dla każdego zakładu. O wystawienie kilku druków powinien lekarza poprosić chory. Jeżeli nie zrobił tego podczas pierwszej wizyty, może poprosić później.

Pan Józef pracuje w dwóch firmach. Był u lekarza 4 lutego 2008 r. Lekarz stwierdził niezdolność do pracy od 4 do 8 lutego, ale sporządził zaświadczenie lekarskie tylko dla jednego pracodawcy, jakiego podał pan Józef. Po kilku dniach zatrudniony przyszedł do lekarza po zwolnienie dla drugiego pracodawcy. Lekarz wystawił mu druk ZUS ZLA na okres od 4 do 8 lutego 2008 r., tak samo jak dla pierwszego pracodawcy.

Jeśli pracownik jest zatrudniony na podstawie dwóch umów o pracę w tym samym zakładzie, wystarczy, że doniesie jedno zaświadczenie lekarskie ZUS ZLA. Często jeden dokument obejmuje okres niezdolności do pracy, za który przysługuje wynagrodzenie za czas choroby, jak też zasiłek chorobowy. Wówczas, jeśli nie mamy upoważnienia do uiszczania załodze zasiłków chorobowych, po wypłaceniu wynagrodzenia za czas choroby przekazuje-my zaświadczenie lekarskie ZUS ZLA do ZUS, dołączając druk ZUS Z-3.

W aktach zakładu zostawiamy natomiast poświadczoną kserokopię zaświadczenia. Podstawą do bieżącej wypłaty świadczeń chorobowych jest bowiem zawsze oryginał zaświadczenia lekarskiego (zielony druk ZUS ZLA), a nigdy jego kopia. Wyjątkiem jest duplikat zaświadczenia wystawiony przez lekarza w razie zgubienia druku. W takiej sytuacji wynagrodzenie za czas choroby wypłacamy na podstawie wypisu z kopii zaświadczenia, sporządzonego na wniosek pracownika przez lekarza. Wypis ten może mieć postać czytelnej kserokopii podpisanej przez lekarza i z jego pieczęcią.

Zatrudniony na dwóch umowach o pracę u jednego przedsiębiorcy otrzymuje wynagrodzenie za czas choroby lub zasiłek chorobowy z obu tytułów, ale na podstawie jednego zwolnienia lekarskiego ZUS ZLA. Zwolnienie to wystawia wprawdzie lekarz dla każdego płatnika oddzielnie (na osobnych drukach ZUS ZLA), ale w tym wypadku wchodzi w grę jeden płatnik. Prawo do świadczeń oraz ich wysokość rozpatrujemy natomiast odrębnie.

Należy podkreślić, że osoba zawierająca dwie umowy o pracę z tym samym pracodawcą i w tym samym czasie też musi przebyć okres wyczekiwania wynoszący 30 dni. Nie dotyczy to pracowników, którzy zostali z tego obowiązku zwolnieni, np. wykazujący się co najmniej dziesięcioletnim stażem ubezpieczenia chorobowego lub ci, którym od ostatniego okresu ubezpieczenia upłynęło mniej niż 30 dni. Jeżeli jedno zatrudnienie powstało wcześniej, pracownik nie ma obowiązku wyczekiwania na świadczenie chorobowe z tytułu drugiego etatu. Do okresu wyczekiwania zaliczamy bowiem ubezpieczenie chorobowe z tytułu pierwszego zatrudnienia.

Zgodnie z art. 36 ust. 4 ustawy podstawę wymiaru zasiłku chorobowego przysługującego pracownikowi stanowi wynagrodzenie uzyskane u płatnika w trakcie nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego, podczas którego powstała niezdolność. Zatrudnionemu w jednym miejscu na kilku umowach ustalamy zatem osobne podstawy wymiaru.

Pani Renata jest zatrudniona w hurtowni od pięciu lat w pełnym wymiarze czasu pracy. Jej zarobek od ponad roku wynosi 2400 zł miesięcznie. Od 1 grudnia 2007 r. zawarła z pracodawcą dodatkową umowę o pracę na ćwierć etatu, z wynagrodzeniem 400 zł miesięcznie.

W styczniu 2008 r. przebywała przez pięć dni na zwolnieniu lekarskim. Powinniśmy ustalić wynagrodzenie za czas choroby z tytułu:

- pracy w pełnym wymiarze godzin, obliczając podstawę jego wymiaru na podstawie przeciętnego wynagrodzenia wypłaconego za 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających styczeń br., czyli za okres od stycznia do grudnia ubiegłego roku; średnią pensję z tego okresu (2400 zł) pomniejszamy o:

– 18,71 proc., jeśli została wypłacona od stycznia do czerwca 2007 r.,

– 15,71 proc. – od lipca do grudnia 2007 r., ustalając podstawę wymiaru wynagrodzenia chorobowego obliczonego z tytułu zatrudnienia na pełnym etacie;

- pracy na ćwierć etatu, ustalając podstawę wymiaru według wynagrodzenia wypłaconego za grudzień 2007 r., czyli od 400 zł pomniejszonych o 15,71 proc.

Zatrudniony równolegle u dwóch różnych pracodawców może otrzymać wynagrodzenia lub zasiłki chorobowe z obydwu tytułów, na podstawie dwóch zwolnień lekarskich ZUS ZLA. Lekarz powinien wystawić zaświadczenie dla każdego płatnika oddzielnie na osobnych drukach. Stanowi tak § 5 ust. 2 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 27 lipca 1999 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu wystawiania zaświadczeń lekarskich, wzoru zaświadczenia lekarskiego i zaświadczenia lekarskiego wydanego w wyniku kontroli lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (DzU z 1999 r. nr 65, poz. 741 ze zm.).

Każdy z pracodawców oblicza wynagrodzenie lub zasiłek chorobowy odrębnie, na podstawie zarobków, jakie wypłacił.

Fakt, że pracownik jest jeszcze gdzieś zatrudniony, nie ma żadnego wpływu na rachunki innych zakładów. Inne zatrudnienie bierzemy jednak pod uwagę, ustalając, czy podwładny ma jeszcze w danym roku kalendarzowym prawo do wynagrodzenia za czas choroby, czy też wyczerpał już limit 33 dni i należy mu przekazać zasiłek. W limicie 33 dni sumujemy dni, za które zatrudniony otrzymał wynagrodzenie chorobowe od każdego pracodawcy w danym roku kalendarzowym bez względu na ewentualne przerwy w tych zatrudnieniach. Pracujący w dwóch różnych zakładach dostaje w razie choroby od obu albo wynagrodzenie za czas choroby, albo zasiłek chorobowy. Nie może być tak, że od jednego otrzymuje wynagrodzenia za czas choroby, a od drugiego za tę samą absencję – zasiłek chorobowy.

Zatrudniony na podstawie dwóch umów o pracę w tej samej firmie oraz jednocześnie gdzie indziej może otrzymać świadczenie chorobowe z tytułu obu zatrudnień u tego samego pracodawcy na podstawie jednego zwolnienia lekarskiego ZUS ZLA.

Natomiast z tytułu równoczesnego zatrudnienia u innego pracodawcy powinien otrzymać odrębne zaświadczenie lekarskie na druku ZUS ZLA. W opisanej sytuacji powinien więc otrzymać od lekarza dwa odrębne zwolnienia lekarskie: jedno dla pracodawcy, z którym zawarł dwie umowy o pracę, oraz drugie dla pracodawcy, z którym zawarł kolejny angaż. Wynagrodzenia za czas choroby lub zasiłki chorobowe naliczamy odrębnie z tytułu każdego zatrudnienia według opisanych zasad, czyli u pierwszego pracodawcy odrębnie na podstawie zarobków za każdą umowę z tytułu każdej umowy, a u drugiego pracodawcy na podstawie zarobków osiągniętych u niego.

Reasumując: zatrudnionemu równocześnie u dwóch pracodawców liczymy świadczenia chorobowe odrębnie u każdego z nich, według poborów uzyskanych u każdego z nich. Każdemu z pracodawców musi przedstawić odrębne zwolnienie lekarskie.

Pracownik zatrudniony równolegle u tego samego pracodawcy na podstawie dwóch umów o pracę ma świadczenia chorobowe naliczane odrębnie z każdego zatrudnienia, na podstawie zarobków uzyskanych z każdego z tych zatrudnień. Wystarczy mu jednak jedno zaświadczenie lekarskie, ponieważ jest zatrudniony przez jednego płatnika. Pracownik zatrudniony równolegle u tego samego pracodawcy na podstawie dwóch umów o pracę i jednocześnie zatrudniony u jeszcze innego pracodawcy, ma świadczenia chorobowe naliczane odrębnie z tytułu każdego z równoczesnych zatrudnień, na podstawie zarobków uzyskanych z tytułu każdego z tych zatrudnień. Mimo że ma trzy umowy o pracę, wystarczą mu dwa zwolnienia lekarskie, ponieważ ma tylko dwóch pracodawców.

Wynagrodzenie i zasiłek chorobowy nie przysługują za czas niezdolności do pracy:

> kiedy pracownik zachował prawo do wynagrodzenia na podstawie przepisów płacowych,

> przypadającej w trakcie urlopu wychowawczego lub bezpłatnego,

> w razie podrobienia lub sfałszowania zaświadczenia lekarskiego,

> tymczasowo aresztowanemu lub odbywającemu karę pozbawienia wolności,

> odbywającemu służbę wojskową,

> temu, kto spowodował absencję rozmyślnie przez udział w bójce albo w wyniku innego umyślnego przestępstwa lub wykroczenia,

> wykonującemu inną pracę zarobkową lub uciążliwe czynności mogące przedłużyć okres niezdolności do pracy albo wykorzystującemu zwolnienie lekarskie niezgodnie z jego celem,

> odsuniętemu od pracy z powodu podejrzenia o nosicielstwo zarazków choroby zakaźnej, który nie podjął innej proponowanej przez szefa pracy, niezabronionej mu i odpowiadającej jego kwalifikacjom zawodowym,

> temu, czyja absencja została spowodowana nadużyciem alkoholu (brak prawa do świadczenia za pierwszych pięć dni zwolnienia lekarskiego),

> temu, kogo lekarz orzecznik uznał za zdolnego do pracy – od wskazanej przez orzecznika daty ustania niezdolności,

> za okres po rozwiązaniu stosunku pracy:

> emerytowi lub renciście,

– kontynuującemu lub podejmującemu działalność zarobkową stanowiącą tytuł do obowiązkowego lub dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego albo zapewniającą prawo do świadczeń za czas choroby,

– temu, kto nie przebył okresu wyczekiwania w trakcie ubezpieczenia,

– mającemu prawo do zasiłku dla bezrobotnych, zasiłku przedemerytalnego lub świadczenia przedemerytalnego,

– podlegającemu obowiązkowo ubezpieczeniu społecznemu rolników.

Za czas niezdolności do pracy wskutek choroby trwającej łącznie do 33 dni w roku kalendarzowym przysługuje – w świetle art. 92 kodeksu pracy – prawo do wynagrodzenia wypłacanego ze środków zakładu. ZUS finansuje taką niedyspozycję dopiero od 34 dnia. Nie znaczy to jednak, że wyłącznie on uiszcza zasiłki chorobowe. Reguluje je tylko zatrudnionym w małych firmach, gdyż przedsiębiorcy zgłaszający do ubezpieczenia chorobowego ponad 20 osób sami pełnią rolę płatników dla własnych załóg. Wypłacają im zasiłki, a potem potrącają w ciężar regulowanych składek w miesięcznej deklaracji rozliczeniowej ZUS DRA. Zawsze jednak ZUS sam wypłaca zasiłki chorobowe należne za okres po ustaniu zatrudnienia.

Pozostało 96% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"