Fryderykowa kość niezgody

Organista, dyrygent i kompozytor Andrzej Szadejko postanowił na znak protestu wobec organizatorów wycofać swoje płyty z rywalizacji o Fryderyka.

Publikacja: 07.03.2023 14:19

Fryderykowa kość niezgody

Foto: mat.pras.

Andrzej Szadejko ma już w dorobku niemal 30 płyt. Dwie najnowsze, które zostały zgłoszone do tegorocznych nagród Fryderyka, to „Musica Baltica” część dziewiąta i dziesiąta. Stanowią one zwieńczenie wieloletniej pracy podjętej przez artystę. Andrzej Szadejko jest bowiem wybitnym znawcą bogatych i złożonych tradycji muzycznych Gdańska w dawnych wiekach. Zresztą aż do 1945 roku Gdańsk bowiem do najważniejszych ośrodków muzyki organowej w Europie.

Oba albumy zostały zgłoszone do Fryderyka kategorii: muzyka dawna. Rada Akademii Fonograficznej przesunęła je natomiast do kategorii: muzyka polska za granicą, ponieważ ich wydawcą jest, specjalizująca się w takich muzycznych rarytasach, firma niemiecka MDG, z którą Andrzej Szadejko od lat współpracuje.

Zdaniem artysty ta decyzja ma na celu uniemożliwienie mu w rywalizacji w kategorii, do której jego nagrania najlepiej artystycznie pasują. Wśród zagranicznych albumów z muzyką polską zdominowanej przez zachodnie koncerny i wielkie gwiazdy niszowe propozycje Andrzeja Szadejki nie mają szans się przebić.

Zastrzeżenia Andrzeja Szadejki można oczywiście traktować jako pretensje artysty, który czuje się niedoceniany przez środowisko. W swoim oświadczenia pełnomocnik ZPAV (organizatora plebiscytu), Marek Staszewski wyjaśnia zresztą, że decyzje o przypisaniu spornych płyt do konkretnej kategorii wynika z zasad jasno określonych w regulaminie powszechnie znanym wydawcom. Trudno jednak nie zauważyć, że dwa wcześniejsze albumy Andrzeja Szadejki z serii „Musica Baltica” ubiegały się w poprzednich latach o Fryderyka właśnie wśród polskich nagrań muzyki dawnej, mimo że też wydała je firma MDG.

Zdaniem Andrzej Szadejki jego obecny spór to tylko fragment większego problemu. Jak wyjaśnia bowiem „Rz” polega on na tym, że dziesięcioosobowa Rada Akademii, który czuwa nad przebiegiem plebiscytu, została zdominowana przez przedstawicieli dwóch firm wydających muzykę klasyczną. Marek Staszewski odpowiada na to, że członkowie rady wybierani są przez wszystkich członków Akademii Fonograficznej (sekcja muzyka klasyczna) w szyfrowanym systemie elektronicznego głosowania, a kandydować może każdy z akademików.

Ten system działa rzeczywiście od lat. Tym niemniej nigdy nie wiadomo, ilu członków Akademii, a przeważają wśród nich zajęci własnymi kalendarzami laureaci Fryderyków z lat poprzednich, bierze udział w podejmowaniu takich decyzji. Nie ujawniana jest również liczba oddanych głosów przy wyłanianiu nominacji i zdobywców statuetek.

Andrzej Szadejko ma już w dorobku niemal 30 płyt. Dwie najnowsze, które zostały zgłoszone do tegorocznych nagród Fryderyka, to „Musica Baltica” część dziewiąta i dziesiąta. Stanowią one zwieńczenie wieloletniej pracy podjętej przez artystę. Andrzej Szadejko jest bowiem wybitnym znawcą bogatych i złożonych tradycji muzycznych Gdańska w dawnych wiekach. Zresztą aż do 1945 roku Gdańsk bowiem do najważniejszych ośrodków muzyki organowej w Europie.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Muzyka klasyczna
Festiwal Kultura Natura. Muzyka ze sfer światowych
Muzyka klasyczna
Znamy uczestników II etapu tegorocznego Międzynarodowego Konkursu Wiolonczelowego im. Witolda Lutosławskiego
Muzyka klasyczna
Tajemnice i zmyślenia Bogusława Kaczyńskiego
Muzyka klasyczna
XII Międzynarodowy Konkurs Wiolonczelowy im. Witolda Lutosławskiego
Muzyka klasyczna
Najlepsi wiolonczeliści zagrają w maju w Warszawie