Pomysł narodził się niemal natychmiast po agresji Rosji na Ukrainę w 2022 roku. – Kiedy w 2022 roku zadzwonili do mnie dyrektor nowojorskiej Metropolitan Peter Gelb i dyrygentka Keri-Lynn Wilson, która orkiestrę wymyśliła, było dla mnie oczywiste, że musimy ten pomysł zrealizować – opowiadał „Rzeczpospolitej”, dyrektor Opery Narodowej, Waldemar Dąbrowski. – Zaczęliśmy więc krok po kroku szukać w Ukrainie i niemal w całej Europie muzyków do konkretnych pulpitów orkiestrowych. Tak się złożyło, że z reguły byli to znakomici instrumentaliści. A ponieważ sytuacja wyzwoliła w nich wysoki poziom patriotyzmu i chęci zamanifestowania odrębnej od rosyjskiej formacji kulturowej, powstała wartość artystyczna najwyższej jakości.
Z Opery Narodowej do Europy i Ameryki
Swoją artystyczną wartość Ukrainian Freedom Orchestra potwierdziła latem 2022 roku, gdy po kilku zaledwie tygodniach prób wyruszyła w trasę koncertową w największych salach Europy i Ameryki. O jej umiejętnościach świadczyły fragmenty ówczesnych recenzji. „Dzięki doświadczonym muzykom prowadzącym dopiero co utworzona orkiestra zachwyca harmonijnym brzmieniem – pisała krytyczka „Der Tagesspiegel”. – Muzycy słuchają się wzajemnie, są zaangażowani, uważni i pełni uznania dla dyrygentki Keri-Lynn Wilson, która w pełni utożsamia się z zespołem i towarzyszących im solistek”. A po występie na największym londyńskim festiwalu BBC Proms Luke Harding z „Guardiana” stwierdził: „Biorąc pod uwagę, że był to dopiero drugi koncert w historii zespołu, występ Ukrainian Freedom Orchestra był niezwykle imponujący i głęboko wzruszający”.
Dla pomysłodawców i organizatorów przedsięwzięcia, a także dla samych muzyków było jasne, że Ukrainian Freedom Orchestra nie może poprzestać na jednej trasie. Tyle tylko, że z każdym rokiem coraz trudniej było je zorganizować, choćby dlatego, że z trudem co roku znajdowali się sponsorzy.
Czwarte, niełatwe tournée Ukrainian Freedom Orchestra
Propaganda zamienia cierpienie ukraińskie w kadr filmowy czy news telewizyjny – mówił z okazji specjalnego koncertu UFO w trzecią rocznicę agresji Waldemar Dąbrowski. – Na początku, kiedy muzycy ukraińscy wstawali i grali swój hymn, widziałem wzruszenie na twarzach ludzi wokół mnie. To był manifest tożsamości i pragnienia świata pokoju. To nadal robiło wrażenie, ale za każdym razem coraz mniejsze.