Do historycznej zmiany w kwestii sędziowania dojdzie akurat podczas turnieju organizowanego przez kraj islamski. Wśród pań, które dostąpią zaszczytu, są trzy pełniące rolę arbitrów głównych i trzy asystentki. Każda pochodzi z innej części świata.
Najbardziej znana jest Stephanie Frappart. Francuzka, która w grudniu będzie obchodziła 39. urodziny, przecierała szlaki koleżankom. Jako pierwsza kobieta poprowadziła mecz Ligue 1, potem spotkania Ligi Mistrzów i eliminacji katarskiego mundialu. W 2019 roku sędziowała mecz Liverpool – Chelsea o Superpuchar Europy, a w tym roku finał Pucharu Francji Nice – Nantes.
Czytaj więcej
Mecz z Chile pokazał, że reprezentacja prowadzona przez Czesława Michniewicza będzie podczas mundialu raczej ukrywać problemy, niż eksponować atuty.
Trzy lata młodsza Japonka Yoshimi Yamashita pracowała przy ubiegłorocznych igrzyskach olimpijskich w Tokio, prowadziła też spotkania piłkarzy w japońskiej J-League i Azjatyckiej Lidze Mistrzów.
Trzecia i najmłodsza (rocznik 1988) z tych, które znalazły się w gronie arbitrów głównych, pochodzi z Rwandy i nazywa się Salima Mukansanga. Studiowała pielęgniarstwo i położnictwo, trenowała koszykówkę, ale przyszłość związała z futbolem. W tym roku jako pierwsza kobieta sędziowała mecz Pucharu Narodów Afryki.