Globalne wpływy z opłat, jakie internauci uiszczają dostawcom dostępu do sieci (zarówno ci korzystający z tradycyjnych łącz stacjonarnych, jak i użytkownicy internetu mobilnego), będą w ciągu najbliższych czterech lat rosły średniorocznie w tempie 9 proc. Dzięki temu zwiększą się z 247,4 mld. dol. w tym roku do 351,1 mld dol. w 2014 roku – przewiduje w swoich prognozach PricewaterhouseCoopers. Gros tych wpływów wciąż będzie pochodzić z opłat za dostęp do internetu przewodowego (głównie szerokopasmowego), które w tym roku będą stanowić ponad 73 proc. wszystkich dochodów.

– Nasycenie dostępem do szerokopasmowej sieci będzie rosło i przyczyniało się do coraz skromniejszych wpływów dostawców internetu przez modem – komentują analitycy PwC.

Przychody od użytkowników wdzwanianego dostępu do sieci (tzw. dial-up) będą na świecie malały w dwucyfrowym tempie rocznie. W ciągu najbliższych czterech lat globalnie co roku będą spadać średnio o 16,6 proc., przez co skurczą się z prawie 21 mld dol. w tym roku do 9,6 mld dol. w 2014 roku.

W Ameryce Północnej, gdzie szerokopasmowa infrastruktura jest dobrze rozwinięta, przychody za dostęp do Internetu przez modem będą w tym samym czasie spadać jeszcze szybciej – każdego roku średnio aż o 36 proc. Błyskawicznie będą się wszędzie zwiększać przychody z opłat za dostęp do sieci przez telefony komórkowe – w Ameryce Płn. wzrosną z niecałych 2,4 mld dol. w 2009 roku do 14,2 mld. dol. w 2014. Na świecie do dostawców dostępu do sieci przez komórki wpłynie w tym roku już ponad 66 mld dol., a w 2014 roku – ponad 110 mld.

W Polsce rynek opłat za dostęp do sieci będzie według PwC w latach 2010 – 2014 rósł co roku średnio o 12,4 proc., aż dobije do 2,5 mld dol. (przy 1,56 mld dol. w tym roku).