Reklama
Rozwiń

Usługi na żądanie i HD napędzają płatną telewizję

To za nie klienci są skłonni płacić więcej. Na rynku widać jednak także grupy ograniczające już wydatki na płatną telewizję lub w ogóle z niej rezygnujące

Aktualizacja: 10.09.2012 11:19 Publikacja: 10.09.2012 00:13

Usługi na żądanie i HD napędzają płatną telewizję

Foto: Bloomberg

Na ogromnym telewizyjnym rynku w Stanach Zjednoczonych grupa abonentów płatnej telewizji, która zredukowała swój abonament w ciągu ostatniego roku lub zupełnie z niego zrezygnowała, była w ciągu ostatniego roku większa niż grono klientów poszerzających umowy z operatorami – wynika z raportu „TV and video" firmy Ericsson. Podobnie było w Szwecji, we Włoszech, w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii (patrz: wykres).

Globalnie, dzięki takim krajom jak Chiny, Chile czy Brazylia, tendencja jest jednak wciąż odwrotna. 22 proc. klientów zwiększyło swoje pakiety, 8 proc. je ograniczyło, a tylko 7 proc. odcięło płatną telewizję całkowicie.

Winny odcinaniu kabla może być kryzys gospodarczy (56 proc. tych abonentów, którzy go odcięli, zrobiło to, żeby zaoszczędzić), ale także postępujące zmiany w samym sposobie oglądania filmów, seriali i programów telewizyjnych.

16 proc. byłych abonentów twierdzi, że nie potrzebowali już kablówki ani platformy satelitarnej, bo i tak wszystkie ulubione programy oglądają w Internecie. – 67 proc. widzów codziennie ogląda materiały telewizyjne na laptopie, smartfonie lub tablecie – podają analitycy Ericssona. Gros widzów w czasie oglądania telewizji jednocześnie przebywa też w świecie portali społecznościowych, nierzadko na żywo komentując to, co właśnie widzi na ekranie.

Z najnowszego badania GfK wynika jednak z kolei, że widzowie Netfliksa (największy portal z wideo w Internecie, ma 27 mln płatnych abonentów) nie uciekają jeszcze masowo sprzed tradycyjnego telewizora do sieci. Prawie 70 proc. z nich deklaruje, że mimo iż korzysta z portalu, wciąż tak jak wcześniej ogląda ulubione seriale w płatnej telewizji kablowej, satelitarnej czy też IPTV (telewizja dostarczana za pośrednictwem łącza internetowego).

Reklama
Reklama

Ci, którzy mimo wszystkich przemian zachodzących na rynku, zwiększali w ostatnim czasie swoje płatne pakiety, to głównie miłośnicy wideo na żądanie oraz kanałów w wysokiej rozdzielczości (HD).

Z raportu wynika, że to za te dwie rzeczy ludzie są najbardziej skłonni płacić operatorom dodatkowe pieniądze. Większość widzów deklaruje, że przynajmniej raz w tygodniu korzysta z VOD. A 41 proc. przyznaje, że bez oporów płaci za kanały HD.

HD jest zjawiskiem napędzającym klientów tradycyjnej telewizji, bo jakość, jaką reprezentuje, najłatwiej jest podziwiać na wielkim ekranie kina domowego.

Jednym z głównych powodów nieopuszczania operatora płatnej telewizji jest też możliwość oglądania wydarzeń sportowych, z których wiele jest nadawanych wyłącznie na płatnych, poświęconych wyłącznie  relacjom sportowym antenach.

Badanie Ericssona obejmuje 100 tys. ludzi z 40 krajów świata oraz 15 wielkich metropolii.

Na ogromnym telewizyjnym rynku w Stanach Zjednoczonych grupa abonentów płatnej telewizji, która zredukowała swój abonament w ciągu ostatniego roku lub zupełnie z niego zrezygnowała, była w ciągu ostatniego roku większa niż grono klientów poszerzających umowy z operatorami – wynika z raportu „TV and video" firmy Ericsson. Podobnie było w Szwecji, we Włoszech, w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii (patrz: wykres).

Globalnie, dzięki takim krajom jak Chiny, Chile czy Brazylia, tendencja jest jednak wciąż odwrotna. 22 proc. klientów zwiększyło swoje pakiety, 8 proc. je ograniczyło, a tylko 7 proc. odcięło płatną telewizję całkowicie.

Reklama
Media
Magda Jethon: Radio Nowy Świat powstało z marzenia, a dziś to stabilna firma
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama