Coraz więcej czasu przed telewizorem

Rekordowo dużo czasu spędziliśmy w 2012 roku na oglądaniu telewizji. Branżę wzmacnia rozwijanie dystrybucji na nowe urządzenia.

Aktualizacja: 25.03.2013 14:55 Publikacja: 25.03.2013 03:47

Coraz więcej czasu przed telewizorem

Foto: Fotorzepa, Mateusz Pawlak matp Mateusz Pawlak

W 2012 roku statystyczny Ziemianin każdego dnia oglądał telewizję średnio przez 3 godziny i 17 minut. To o minutę dłużej niż rok wcześniej i najdłużej w historii raportu Eurodata TV Worldwide – podała firma w corocznym podsumowaniu. – Bogactwo treści i nowe urządzenia, na których można oglądać telewizję w połączeniu z dużą liczbą wielkich transmitowanych wydarzeń, pozwoliły kontynuować zwyżki i ustalić nowy rekord czasu oglądania – komentuje Jacques Braun, wiceszef Eurodata TV Worldwide.

Jednym z kluczowych ubiegłorocznych trendów był tzw. multiscreening, czyli oglądanie materiałów telewizyjnych nie tylko na ekranie telewizora, ale także – poprzez Internet – na tabletach, konsolach do gier i smartfonach.

Najbardziej wzrósł czas oglądania telewizji w Europie – aż o siedem minut w porównaniu z 2011 rokiem – i sięgnął 3 godzin i 55 minut. – Najwyższe zwyżki czasu oglądania telewizji odnotowano w tych krajach, które najmocniej odczuwały skutki trwającego kryzysu gospodarczego. I tak rekordzistą była Rumunia, gdzie średni dzienny czas spędzany przed telewizorem sięgnął 5 godzin 30 minut, a najbardziej wzrósł czas oglądania w Grecji: o 5 minut w ciągu roku (wynosił 4 godziny i 33 minuty). W Hiszpanii statystyki wykazały wzrost tego samego wskaźnika o 7 minut (do 4 godzin i 6 minut), a we Włoszech: o dwie (do czterech godzin i 14 minut).

Polacy także zawsze plasują się powyżej średniej dla świata. Jak podawał instytut Nielsen Audience Measurement, w 2012 r. siedzieliśmy przed telewizorem średnio 4 godziny i 3 minuty (minutę więcej niż rok wcześniej).

Widownię przyciągały nie tylko wielkie wydarzenia sportowe, jak Euro 2012, ale także transmisje bez precedensu w historii. W Kanadzie takim wydarzeniem był np. spacer na linie, jaki odbył akrobata Nik Wallenda nad wodospadem Niagara, globalnie – skok Feliksa Baumgartnera, który najchętniej oglądany był w jego ojczystej Austrii. We Francji i Rosji ogromne zwyżki widowni przyniosły materiały nadawane w związku z wyborami prezydenckimi.

Globalnie najwięcej było wśród najpopularniejszych typów produkcji (41 proc. wszystkich) programów rozrywkowych, które wygrały z filmami (38 proc.).  Ogromny wzrost popularności odnotował zwłaszcza program „The Voice" (jego polska edycja to „The Voice of Poland" w TVP2), który pojawił się w grupie najchętniej oglądanych w 16 ze 100 badanych krajów (choć rok wcześniej królował tylko w trzech): m.in. w USA, Wietnamie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Turcji, Australii i kilku krajach Europy.

Jak wynika z najnowszych danych firmy IDATE, globalnie na koniec ubiegłego roku telewizję odbierało 1,4 mld gospodarstw domowych na świecie. W ostatnich latach najszybciej przybywało klientów platform satelitarnych.

– Między 2008 i 2011 rokiem przyłączyło się do takiej telewizji ok. 100 mln gospodarstw. To prawie tyle samo, ile w tym czasie zyskała naziemna telewizja. Dla porównania – w analogicznym okresie kablówki zyskały 55,5 mln klientów, a IPTV: 26,4 mln – podaje Maxime Baudry, szef działu radia, telewizji i częstotliwości radiowych w IDATE.

Najwięcej gospodarstw domowych z dostępem do telewizji – ponad 800 mln – jest według IDATE w rejonie Azji i Pacyfiku, kolejna jest Europa.

Część klientów rezygnuje z płatnej TV

Zmiany w oglądaniu telewizji w końcu wywołują reakcje firm badających tę część rynku. Na jednym z największych telewizyjnych rynków – w Stanach Zjednoczonych – domów, w których nie ogląda się już tradycyjnej telewizji, jest już 5,01 mln – ponaddwukrotnie więcej niż w 2007 roku (wtedy było ich 2,01 mln), czyli ok. 5 proc. wszystkich. Głównym powodem w odejściu od oglądania tradycyjnej telewizji była chęć oszczędzania na abonamencie (to deklaruje 36 proc. z gospodarstw, które podjęły taką decyzję), kolejnym – brak zainteresowania tym, co oferują tradycyjne telewizje (to zniechęciło 31 proc.). 18 proc. rozważa wykupienie dostępu do jakiejś płatnej telewizji – wynika z badań amerykańskiego Nielsena, który w związku z tym postanowił nieco unowocześnić metodologię badań. – W nadchodzącym sezonie 2013–2014 dołączymy do badań nową kategorię, którą nazwaliśmy Zero-TV Households. Choć pewna grupa nie ogląda już tradycyjnej telewizji, w 75 proc. tych domów wciąż są telewizory, ale służące do oglądania materiałów rozrywkowych, grania w gry czy surfowania po Internecie – podała badająca telewizyjny rynek firma. Jak wynika z danych amerykańskiej firmy DigitalSmiths, w tym roku kablówkę lub antenę satelitarną zamierza odłączyć 4 proc. abonentów płatnej telewizji. Dalsze 1,3 proc. zamierza to zrobić, by korzystać już tylko z internetowej aplikacji lub serwisu oferującego dostęp do podobnych treści. Co ciekawe, aż 28,1 proc. twierdzi, że jest możliwe, iż zdecyduje się na porzucenie operatora płatnej telewizji. Większość klientów (60,1 proc.) deklaruje jednak, że nie planuje żadnych zmian operatora w tym roku.

W 2012 roku statystyczny Ziemianin każdego dnia oglądał telewizję średnio przez 3 godziny i 17 minut. To o minutę dłużej niż rok wcześniej i najdłużej w historii raportu Eurodata TV Worldwide – podała firma w corocznym podsumowaniu. – Bogactwo treści i nowe urządzenia, na których można oglądać telewizję w połączeniu z dużą liczbą wielkich transmitowanych wydarzeń, pozwoliły kontynuować zwyżki i ustalić nowy rekord czasu oglądania – komentuje Jacques Braun, wiceszef Eurodata TV Worldwide.

Pozostało 90% artykułu
Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie