Bruksela za cenzurą w internecie

Jutro Rada Unii Europejskiej ma się zająć projektem dyrektywy zakładającym m.in. blokowanie stron

Aktualizacja: 02.12.2010 02:41 Publikacja: 02.12.2010 02:34

Dotychczas jednoznaczny sprzeciw wobec projektu zgłosiło jedynie kilka państw, w tym Niemcy i Rumuni

Dotychczas jednoznaczny sprzeciw wobec projektu zgłosiło jedynie kilka państw, w tym Niemcy i Rumunia

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Jedno z założeń dyrektywy o zwalczaniu wykorzystywania seksualnego dzieci oraz pornografii dziecięcej mówi o blokowaniu stron z takimi materiałami. Według projektu firmowanego przez komisarz Cecilię Malmstrom będą blokowane tylko strony, których usunięcie jest niemożliwe.

Jednak zdaniem protestujących przeciwko projektowi organizacji jego przyjęcie i tak stwarza niebezpieczny precedens. – Projekt tak naprawdę narzuca państwom tworzenie infrastruktury cenzurującej. Z naszego punktu widzenia to o tyle groźne dla wolności w Internecie, że polityka bezpieczeństwa była dotąd wyłączona z kompetencji unijnych – mówi Katarzyna Szymielewicz z Fundacji Panoptykon walczącej m.in. z inwigilacją obywateli w sieci. Fundacja wraz z takimi organizacjami jak Związek Pracodawców Branży Internetowej IAB oraz fundacjami Nowoczesna Polska, Wolnego i Otwartego Oprogramowania oraz Kidprotect. pl zaapelowała do premiera o zagłosowanie przeciwko projektowi.

– Zabraliśmy głos, wysłaliśmy list do premiera i ministrów odpowiedzialnych za kontakty z UE w tych sprawach. Jesteśmy zdecydowanie przeciwko takiej inicjatywie – mówi Piotr Kowalczyk, prezes IAB Polska.

Wszystkie protestujące organizacje nie negują potrzeby walki z pornografią dziecięcą, ale ich zdaniem takie rozwiązanie nic nie da. Urzędnikom chodzi tylko o uzyskanie kontroli nad Internetem. Niezgodne z prawem treści powinny być z sieci usuwane, a nie powinno się to odbywać przez blokowanie stron.

Ich zdaniem taka dyrektywa w przyszłości może stworzyć możliwości blokowania także innych stron prezentujących niewygodne treści pod pretekstem choćby obrażania uczuć religijnych. – Powstaną mechanizmy, które będzie można wykorzystywać do innych celów. W dodatku jako organizacja zrzeszająca pracodawców branży internetowej uważamy, że takie rozwiązanie oznaczałoby dla branży dodatkowe koszty – dodaje Piotr Kowalczyk.

– Nie mamy wciąż oficjalnego stanowiska polskiego rządu, ale z nieoficjalnych przecieków w Brukseli wynika, że nasze milczenie traktowane jest raczej jako zgoda na projekt, co może być decydujące dla jego przyjęcia – dodaje Katarzyna Szymielewicz.

Dotychczas jednoznaczny sprzeciw wobec projektu zgłosiło jedynie kilka państw, w tym Niemcy i Rumunia. Pozostałe albo wcale się nie wypowiadają, albo go popierają. Jeśli taki układ sił się utrzyma, projekt ma duże szanse na przyjęcie.

W Polsce nie jest to pierwszy tego typu pomysł. Już raz rząd po krytyce ze strony internautów wycofał się z projektu Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych, w którym miały się znaleźć strony prezentujące zakazane treści, a dostawcy Internetu musieliby je blokować.

Jedno z założeń dyrektywy o zwalczaniu wykorzystywania seksualnego dzieci oraz pornografii dziecięcej mówi o blokowaniu stron z takimi materiałami. Według projektu firmowanego przez komisarz Cecilię Malmstrom będą blokowane tylko strony, których usunięcie jest niemożliwe.

Jednak zdaniem protestujących przeciwko projektowi organizacji jego przyjęcie i tak stwarza niebezpieczny precedens. – Projekt tak naprawdę narzuca państwom tworzenie infrastruktury cenzurującej. Z naszego punktu widzenia to o tyle groźne dla wolności w Internecie, że polityka bezpieczeństwa była dotąd wyłączona z kompetencji unijnych – mówi Katarzyna Szymielewicz z Fundacji Panoptykon walczącej m.in. z inwigilacją obywateli w sieci. Fundacja wraz z takimi organizacjami jak Związek Pracodawców Branży Internetowej IAB oraz fundacjami Nowoczesna Polska, Wolnego i Otwartego Oprogramowania oraz Kidprotect. pl zaapelowała do premiera o zagłosowanie przeciwko projektowi.

Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie