Termin startu konkursu, który ma do pierwszego pakietu naziemnej telewizji cyfrowej wprowadzić cztery nowe stacje w miejsce nadawanych tam teraz kanałów TVP (stanie się to po kwietniu 2014 r.), wciąż nie jest znany.
– Pracujemy nad tym intensywnie, ale są też ograniczające nas czynniki zewnętrzne. Brak nowelizacji ustawy o RTV dotyczącej opłat koncesyjnych jest dla nas czynnikiem blokującym. Dopóki nie zostanie uchwalona i nie wejdzie w życie, nie będziemy mogli rozpocząć konkursu. Musimy w konkursie określić wymagania finansowe, a one są związane z uchwaleniem nowelizacji – mówi „Rz" Jan Dworak, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT).
Najwięksi nadawcy próbowali KRRiT przekonać, by z konkursu zrezygnować: TVP postulowała zachowanie tam jej obecnie nadawanych stacji, a nadawcy prywatni – stworzenie oferty największych telewizji nadawanych w wysokiej rozdzielczości (HD).
– Konkurs jest przesądzony nie przez nas, tylko przez ustawę. Więc nie ma co o tym dyskutować z nami, można podyskutować z parlamentem – zauważa jednak Dworak.
Jeden z kanałów – w związku z wieloma głosami widzów za tym, by umieścić w tej ofercie TV Trwam – ma być przeznaczony na kanał o profilu społeczno-religijnym.