Domów, które korzystają z analogowego sygnału, jest przede wszystkim mniej dlatego, że wiele krajów zakończyło już całkowite przechodzenie na naziemną telewizję analogową. W 2012 roku analogowy sygnał naziemny odbierało jeszcze globalnie 411 mln gospodarstw, ale było to już o 56 mln mniej niż rok wcześniej – podała właśnie firma badawcza Digital TV Research.

Pod koniec tego roku będzie ich jeszcze mniej, bo w samej Europie przejście na cyfrowe nadawanie naziemne zakończy Polska, Bułgaria, Węgry, Grecja i Macedonia. W Polsce proces zakończy się siódmym etapem odłączeń analogowej telewizji naziemnej 23 lipca. Analogowy sygnał przestanie wtedy odbierać 220 gmin z siedmiu województw: dolnośląskiego, podkarpackiego, warmińsko-mazurskiego, mazowieckiego, podlaskiego, lubelskiego i lubuskiego. Naziemną telewizję cyfrową odbiera już w naszym kraju ok. 37 mln ludzi.

242 mln domów wciąż odbiera też analogowe kablówki, ale i ta grupa się kurczy. W ubiegłym roku było ich o 33 mln więcej. Najwięcej jest dziś już globalnie klientów pakietów cyfrowych: 786 mln. W ciągu ostatnich czterech lat przybyło ich ponad 400 mln. Jeszcze w 2008 roku stanowili niecałą jedną trzecią domów odbierających telewizję, obecnie jest to już ponad połowa.

Najwięcej jest w tej grupie klientów cyfrowych kablówek (273 mln). Kolejne są platformy cyfrowe, które w Polsce zdominowały rynek, ale na świecie wciąż są wyprzedzane przez sieci kablowe (mają 178 mln klientów). Kolejne 118 mln domów ma antenę satelitarną, ale ogląda za jej pośrednictwem tylko niekodowane kanały nadawane satelitarnie. Cyfrowa telewizja naziemna ma już 138 mln odbiorców, ale jej płatne pakiety (w Polsce na razie w ogóle takich nie mamy) mają na razie zaledwie 9 mln klientów.

Wszystkich domów odbierających telewizję (płatną i bezpłatną) było na koniec ubiegłego roku na świecie prawie 1,44 mld. Płatne telewizje osiągnęły przychody na poziomie 184 mld dol., czyli o 28,5 proc. wyższe niż jeszcze cztery lata temu.