Buffet w minionym kwartale zdecydował się na zakup akcji satelitarnego kolosa Dish Network (ponad 500 tys. akcji) oraz spółki gazowej Suncor (17,8 mln udziałów). Pozbył się natomiast części akcji producentów żywności Kraft Foods i Mondelez International. Całkowicie zlikwidował swoje pozycje w medialnym koncernie Gannett, wydającym m.in. dziennik „USA Today", co nie jest zaskoczeniem biorąc pod uwagę kryzys na rynku prasowym. Berkshire Hathaway ograniczył także swój portfel akcji w farmacetycznym koncernie GlaxoSmithKline oraz w agencji ratingowej Moody's.
Warren Buffett, jeden z najbogatszych ludzi na świecie, który sukcesywnie przekazuje swój majątek na cele charytatywne dał się poznać jako ostrożny inwestor, który uważnie wybiera spółki dające szansę długoterminowych wzrostów. W odróżnieniu od menedżerów funduszy hedgingowych poszukuje niedowartościowanych spółek o dobrych perspektywach rozwoju. Jego portfel inwestycyjny uchodzi za konserwatywny. Berkshire największy kapitał ulokował akcjach banku Wells Fargo, Coca-Coli, IBM i American Express.
Wybory dokonywane przez Buffetta bardzo uważnie śledzone są zarówno przez inwestorów jak i przez same zainteresowane firmy. Nie tylko dlatego, że szef Berkshire przewiduje dłuterminowy wzrost wartości akcji danej firmy. Na Wall Street funkcjonuje termin „efekt Buffetta" opisujący zjawisko niemal natychmiastowych zwyżek spółek wybranych przez inwestora z Omaha. Strategię Buffetta naśladuje bowiem wielu drobniejszych inwestorów, co zwiększa popyt na akcje wyróżnionych spółek.
Tomasz Deptuła z Nowego Jorku