Hollywood chce mieć drony

Po ostatnich pomysłach na wykorzystywanie dronów do rozsyłania paczek z zakupami zrobionymi w sieci wniosek wytwórni filmowych o to, by można je było wykorzystywać także przy produkcji filmów nie powinien już właściwie dziwić.

Publikacja: 19.06.2014 08:39

Hollywood chce mieć drony

Foto: Bloomberg

Federalna Administracja Lotnictwa amerykańskiego (FAA) pracuje nad nową strategia dotyczącą wykorzystywania dronów. Urządzeń nie można wykorzystywać bez jej zgody, a ostatnio zagęściło się od wniosków o jej wydanie i raczej nie były to ostatnie, jakie trafią do FAA.

W ubiegłym roku głośno było przede wszystkim o tym, że za pośrednictwem dronów w ramach usługi Prime Air zakupy chciałby móc wysyłać swoim klientom Amazon.  Nie byłby to wprawdzie pierwszy taki przypadek wykorzystania dronów na światowym rynku, ale na pewno dość głośny z uwagi na skalę biznesu. Niedawno analogiczny wniosek złożyły firmy producenckie.

Zainteresowanie komercyjnym wykorzystaniem „bezzałogowych systemów latających", jakimi są drony rośnie tak bardzo, że w FAA już trwają prace nad zmianą obowiązujących w USA przepisów tak, by wykorzystanie dronów mogło być szersze. – Według naszej wiedzy oprócz branży filmowej jeszcze trzy branże rozważają złożenie wniosków o możliwość korzystania z tych urządzeń. To rolnictwo precyzyjne (wspomagane komputerowo), firmy monitorujące stan linii energetycznych oraz rurociągów, a także ośrodki zajmujące się inspekcją obszarów, na których wydobywane są ropa i gaz – podawała FAA w oficjalnym komunikacie. Jak podano także, gdyby przepisy rzeczywiście zmieniono, przyniosłoby to wymierne gospodarcze korzyści. – Jednak wszystkie kwestie związane z bezpieczeństwem publicznym muszą być rozważane z dużą pieczołowitością by być pewnym, że ryzyko wszelkich zagrożeń zostało zminimalizowane jak to tylko możliwe. Wnioskodawca zawsze musiałby otrzymać z FAA stosowną zgodę – podaje FAA.

Skoro mogliby korzystać z tych urządzeń handlowcy, to czemu nie branża telewizyjna i filmowa, która mogłaby dzięki dronom dostać szanse na ciekawe nowe ujęcia. – Bezzałogowe systemy latające umożliwiłyby branży telewizyjnej i filmowej bezpieczne sposoby innowacyjnego filmowania. To narzędzie, które umożliwi wykonywanie zdjęć lotniczych w kreatywny i ekscytujący sposób. To  ostatnia nowinka w zalewie wszystkich nowych technologii używanych przez naszą branżę do wzmacniania wrażeń widzów – komentował niedawno Neil Fried, wiceszef MPAA, Amerykańskiego Stowarzyszenia Filmowego  w USA. Oświadczenie MPAA towarzyszyło wnioskom, jakie grupa firm producenckich specjalizujących się w robieniu zdjęć lotniczych, wysłała do FAA z prośbą o zgodę na wykorzystywanie w ich działalności właśnie dronów.

Firmy wnioskowały o pewne ulgi w generalnych zasadach dotyczących korzystania z maszyn.

W ciekawy sposób drony chce wykorzystywać także Google, który w kwietniu kupił producenta dronów Titan Aerospace jakby na złość mającemu identyczne plany Facebookowi , który nabył parającą się tym samym firmę Ascenta. Firma Marka Zuckerberga zamierza z użyciem dronów rozsiewać Internet nad obszarami, gdzie dostęp do niego wciąż jest utrudniony. – Wspólnie z Internet.org chcemy sprawić, że dostęp do podstawowych usług w sieci będzie dostępny dla każdego na świecie – pisał Zuckerberg (oczywiście na Facebooku), kiedy ogłoszono transakcję. Podobny cel ma Google.

Federalna Administracja Lotnictwa amerykańskiego (FAA) pracuje nad nową strategia dotyczącą wykorzystywania dronów. Urządzeń nie można wykorzystywać bez jej zgody, a ostatnio zagęściło się od wniosków o jej wydanie i raczej nie były to ostatnie, jakie trafią do FAA.

W ubiegłym roku głośno było przede wszystkim o tym, że za pośrednictwem dronów w ramach usługi Prime Air zakupy chciałby móc wysyłać swoim klientom Amazon.  Nie byłby to wprawdzie pierwszy taki przypadek wykorzystania dronów na światowym rynku, ale na pewno dość głośny z uwagi na skalę biznesu. Niedawno analogiczny wniosek złożyły firmy producenckie.

Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Media
Wolność słowa dla ludzi, nie dla sztucznej inteligencji
Media
Właściciel TVN dzieli się na dwie części. Co z polską telewizją?