Po 13 grudnia 1981 r. życie kawiarniane nie było już nikomu w głowie. – Z lat 80. pamiętam dość ponurą stołówkę w Domu Literatury i przygnębiającą podówczas Harendę, gdzie zachodził Himilsbach – przyznaje księgarz Tomasz Brzozowski. – Kawiarnia Czuły Barbarzyńca, którą stworzyłem, nawiązuje do świata Bohumila Hrabala. Pierwowzorem były "Wesela w domu", gdzie opisywał biesiady łączące konsumpcję trunków wyskokowych z debatami o sztuce. Zdawałem sobie sprawę, że do lat 90. środowisko pisarzy w Polsce pozostawało bezdomne. Wieczory autorskie odbywały się w muzeach i holach teatralnych zamienianych w literackie salony.
Do legendy lokali o literackich tradycjach, jak warszawska Ziemiańska czy krakowska Jama Michalikowa, odwołał się Maciej Kraiński, szef Turbota mieszczącego się w piwnicach Ratusza Staromiejskiego w Gdańsku. Nazwa lokalu nawiązuje do tytułu powieści Güntera Grassa. W restauracji działa Teatr Gotowania – aktorzy czytają fragmenty dzieł noblisty traktujące o regionalnych potrawach, Kraiński opowiada o sekretach dań, a potem następuje ich degustacja. W takich imprezach brał udział autor "Blaszanego bębenka". Specjalnie dla pisarza Piotr Sutt odtworzył na perkusji dzieje Gdańska: imitował dźwięk carilionu, nazistowskie marsze, huk dział i turkot pociągów. Choć takie spotkania przyciągają wielu ludzi, restaurator uważa, że lokal nie spełnia pokładanych w nim nadziei.
– Liczyłem, że uda mi się stworzyć scenę autentycznych debat o sztuce, ale kto dziś przy stoliku mówi o wydawniczych nowościach? – zastanawia się Kraiński. – Krytyków zastąpili lobbyści, co sprawia, że temperatura dyskusji o sztuce pozostaje letnia.
[srodtytul]Epitafia z Prowincji [/srodtytul]
Na atmosferę kawiarni nie pozostaje bez wpływu tempo życia, o wiele szybsze niż dawniej. Artyści związani z Piwnicą pod Baranami spotykali się codziennie o stałej porze w krakowskiej kawiarni Kolorowa na Gołębiej.
– Potem przenieśli się do lokalu Vis a Vis na Rynku Głównym – mówi Piotr Ferster, dyrektor Piwnicy. – Trwało to do śmierci Piotra Skrzyneckiego. Teraz, po okresie zastoju, środowisko znów się zaktywizowało. Do Nowej Prowincji na Brackiej przychodzą poeci: Wisława Szymborska, Michał Rusinek, Ryszard Krynicki, Bronisław Maj i Adam Zagajewski.