Reklama
Rozwiń
Reklama

Kowalewski bez znieczulenia

"Skarpetka w ręku" jest czymś pomiędzy wywiadem rzeką a monografią Krzysztofa Kowalewskiego – pisze Jan Bończa-Szabłowski

Publikacja: 09.04.2012 19:56

"Skarpetka w ręku. Krzysztof Kowalewski w garderobie". Przeł. Teresa Ziętek, Znak, Kraków 2007

"Skarpetka w ręku. Krzysztof Kowalewski w garderobie". Przeł. Teresa Ziętek, Znak, Kraków 2007

Foto: materiały prasowe

Książka, jak to przystało na legendarnego Pana Sułka, anegdotami stoi, zresztą znakomitymi. Ale nie tylko. Aktor na ludzi patrzy z życzliwością, choć czasem przywołuje wydarzenia, o których woleliby pewnie zapomnieć. Znanej z serialu „Plebania" Katarzynie Łaniewskiej, która domaga się lustracji, przypomina czasy, gdy jako aktywna działaczka Związku Młodzieży Polskiej pisała donosy na profesorów warszawskiej PWST oraz słynnego reżysera Konrada Swinarskiego.

Zobacz na Empik.rp.pl

Opowiadając o swej karierze, Kowalewski sporo miejsca poświęca czasom spędzonym w legendarnym teatrze STS i przyjaźni z Jerzym Dobrowolskim oraz Stanisławem Tymem. Z sentymentem wspomina teatr Kwadrat, w którym spotykał się na scenie z Januszem Gajosem, Janem Kobuszewskim czy Edwardem Dziewońskim. Nie mogło zabraknąć opowieści o warszawskim Teatrze Współczesnym, z którym aktor związany jest od 35 lat. Premiery tej sceny - jak pisze -  „miały siłę dynamitu". Przypomina także głośne spektakle: „Mistrz i Małgorzata", „Jak się kochają", „Martwe dusze" czy „Tango".

Są opowieści związane z legendarnym Panem Sułkiem, którego Kowalewski zagrał przez przypadek, bo autor początkowo myślał o... Kazimierzu Kaczorze.

Roman Dziewoński, ceniony biograf, reżyser i radiowiec, na prośbę samego Krzysztofa Kowalewskiego jego wypowiedzi przeplótł własną narracją. Kwestie aktora są czasem chropawe, zdarzają się w nich powtórzenia, ale dzięki temu czytelnik ma wrażenie, że słucha żywego człowieka.

Reklama
Reklama

Czy Krzysztof Kowalewski czuje się spełnionym artystą? W finale przytacza wiersz Wojciecha Młynarskiego: „Gdy młody zdolny ukaże swój talent/mówią; to piękne, to jest najciekawsze/gdy stary zdolny coś zrobi wspaniale/mówią normalka, on przecież tak zawsze".

"Skarpetka w ręku. Krzysztof Kowalewski w garderobie"

Autor: Dziewoński Roman

Wydawca: Wydawnictwo Trio

Okładka twarda

Data premiery: 2012-04-05

Książka, jak to przystało na legendarnego Pana Sułka, anegdotami stoi, zresztą znakomitymi. Ale nie tylko. Aktor na ludzi patrzy z życzliwością, choć czasem przywołuje wydarzenia, o których woleliby pewnie zapomnieć. Znanej z serialu „Plebania" Katarzynie Łaniewskiej, która domaga się lustracji, przypomina czasy, gdy jako aktywna działaczka Związku Młodzieży Polskiej pisała donosy na profesorów warszawskiej PWST oraz słynnego reżysera Konrada Swinarskiego.

Zobacz na Empik.rp.pl

Reklama
Literatura
Złota Era VHS: kiedy każdy film był wydarzeniem, a van Damme Bogiem
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Literatura
Sokół wydaje powieść „Wesołych Świąt”. Debiut rapera
Literatura
Marek Krajewski: Historia opętań zaczęła się od „Egzorcysty”
Literatura
Marek Krajewski: Historia pewnego demona. Zaczęło się od „Egzorcysty"
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Literatura
Powieść o kobiecie, która ma siłę duszy. Czy Tóibín ma szansę na Nobla?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama