Wśród autorów znaleźli się m.in. Olga Tokarczuk, Artur Domosławski oraz Ewa Winnicka, autorka „Angoli" – reportażu o Polakach mieszkających w Wielkiej Brytanii. Z eseistyki zaproszono też prof. Andrzeja Nowaka i Dariusza Karłowicza, a wśród twórców literatury dziecięcej znaleźli się Aleksandra i Daniel Mizielińscy, których przekład ilustrowanej książki „Mapy" zdobył status bestsellera.
Wybór był częściowo podyktowany faktem, że niektórzy z pisarzy są już obecni na rynku anglojęzycznym, np. Jacek Dehnel czy Zygmunt Miłoszewski, którzy zebrali przychylne recenzje brytyjskich krytyków.
Jedenastka autorów będzie obecna podczas targów w Londynie, a także weźmie udział w wydarzeniach towarzyszących w różnych miejscach Londynu – dla czytelników oraz branży.
Targi odbywają się w połowie marca i są jedną z największych imprez księgarskich w Europie. Odwiedza je ponad 20 tys. wydawców, agentów literackich, dziennikarzy i autorów, bo brytyjska impreza jest wydarzeniem dla branży, a nie czytelników. Polska w 2017 r. ma status „Market Focus", czyli gościa specjalnego.
Nie jest to darmowa impreza. Stoisko „Market Focus" razem z innymi wydarzeniami promocyjnymi będzie nas kosztować ok. 3 milionów złotych. Na stoisku będzie się prezentowało 50 wystawców z Polski, którzy zgłosili się do Instytutu. Każdy z nich musiał wnieść opłatę, ale były to raczej symboliczne pieniądze w świetle kosztów, jakie ponosi Instytut Książki. Koordynator projektów zagranicznych Instytutu Książki Mariusz Cieślik mówi „Rz", że wśród wystawców są niemal wszystkie ważne wydawnictwa.