Tajemnice Los Angeles i lew w Nowym Jorku

Ćwierć wieku minęło od pierwszej powieści Jonathana Kellermana o duecie Alex Delaware – Milo Sturgis.

Aktualizacja: 07.01.2011 15:00 Publikacja: 07.01.2011 14:42

Jonathan Kellerman „Kłamstwa”, Amber 2010, 300 s. Nelson De Mille „Powrót Lwa”, Buchmann 2010, 436 s

Jonathan Kellerman „Kłamstwa”, Amber 2010, 300 s. Nelson De Mille „Powrót Lwa”, Buchmann 2010, 436 s.

Foto: Archiwum

Delaware to psycholog dziecięcy, który z biegiem lat stał się policyjnym konsultantem ds. wszelkich dziwactw – od seryjnych morderców po kidnaperów i zwykłych wariatów. Sturgis to klasyczny gliniarz outsider, przełożeni tolerują go jedynie ze względu na wyniki, on sam ma układy w nosie, ale gdy złapie trop – nigdy nie popuści.

Kellerman skutecznie pożenił klasyczny kryminał noir ze współczesnym thrillerem psychologicznym. Nawet gdy jego fabuły wydają się naciągane, wynagradza to znakomicie skonstruowanymi i wiarygodnymi postaciami, a sztuki pisania dialogów mógłby się od niego uczyć każdy.

W „Kłamstwach” punktem wyjścia jest zagadka okrutnej śmierci nauczycielki z ekskluzywnego liceum, lecz od kryminalnej intrygi znacznie ciekawsza jest panorama świata, w którym „ci, co mają, dostają jeszcze więcej, ci, co nie mają, są okradani”. To już 23. tom serii, ale śladów zmęczenia materiału nie widać – rzecz rzadko spotykana i godna najwyższego szacunku.

Seria Nelsona De Mille’a o Johnie Coreyu jest dużo krótsza – właśnie ukazał się tom piąty. De Mille jest pisarzem o klasę słabszym od Kellermana, ale swoje historie opowiada z werwą. Stworzył też bohatera, który śmieje się w nos współczesnej poprawności politycznej. Corey, były nowojorski gliniarz, obecnie podpora jednostki antyterrorystycznej, uważa, że Ameryka jest OK, woli ufać sprzedawcy gazet z rogu ulicy niż waszyngtońskiemu politykowi, a wiadomość o wizycie wykładowcy z Bliskiego Wschodu zamiast zachwytów nad klimatami multi-kulti wywołuje u niego lęki przed zamachami. Równy z niego chłop – taki John Wayne XXI wieku, wzbogacony o kosmate myśli na temat każdej mijanej ślicznotki.

W powieści „Powrót Lwa” do USA powraca libijski terrorysta Asad Khalil, zimnokrwisty zabójca, który chce połączyć osobistą wendetę z efektownym zamachem na Nowy Jork. To oczywiste, że naprzeciw niego stanie John Corey. Ten facet urodził się, by brać udział w prostych rozgrywkach: my albo oni. Co ważniejsze, wie, że właściwa odpowiedź brzmi: „my”.

[i]Jonathan Kellerman „Kłamstwa”, Amber 2010, 300 s.

Nelson De Mille „Powrót Lwa”, Buchmann 2010, 436 s.[/i]

Delaware to psycholog dziecięcy, który z biegiem lat stał się policyjnym konsultantem ds. wszelkich dziwactw – od seryjnych morderców po kidnaperów i zwykłych wariatów. Sturgis to klasyczny gliniarz outsider, przełożeni tolerują go jedynie ze względu na wyniki, on sam ma układy w nosie, ale gdy złapie trop – nigdy nie popuści.

Kellerman skutecznie pożenił klasyczny kryminał noir ze współczesnym thrillerem psychologicznym. Nawet gdy jego fabuły wydają się naciągane, wynagradza to znakomicie skonstruowanymi i wiarygodnymi postaciami, a sztuki pisania dialogów mógłby się od niego uczyć każdy.

Literatura
Stanisław Tym był autorem „Rzeczpospolitej”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Literatura
Reiner Stach: Franz Kafka w kleszczach dwóch wojen
Literatura
XXXII Targi Książki Historycznej na Zamku Królewskim w Warszawie
Literatura
Nowy „Wiedźmin”. Herold chaosu już nadchodzi
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Literatura
Patrycja Volny: jak bił, pił i molestował Jacek Kaczmarski