Jest niezwykle ciekawy i dowodzi, że bardzo poważne sprawy można przedstawiać w sposób nowoczesny.
W komiksach tych możemy znaleźć opowieści o heroizmie AK, o zbrodniach Niemców i straszliwych cierpieniach ludności cywilnej. Mamy na przykład historię widzianą oczami sanitariuszki z powstańczego szpitala, która bierze udział w amputacjach i musi wyrzucać odcięte kończyny na piętrzący się w kącie stos, którego nikt nie ma czasu uprzątnąć. Jest opowieść chłopca, którego matka została zastrzelona w zbiorowej egzekucji na Woli, a on sam przeżył, udając trupa.
Niektóre z komiksów są naprawdę wstrząsające. Podobno część weteranów powstania na początku miała poważne wątpliwości, czy wypada tworzyć takie komiksy. Czy obrazkowe opowieści są odpowiednim środkiem do mówienia o tragedii Warszawy '44.