Reklama
Rozwiń
Reklama

Wolność redaktora naczelnego

Legendarny opiniotwórczy magazyn „The New York Review of Books” od ponad 50 lat pobudza do myślenia.

Aktualizacja: 25.03.2015 08:14 Publikacja: 25.03.2015 07:43

Robert B. Silvers, redaktor naczelny "The New York Review of Books"

Robert B. Silvers, redaktor naczelny "The New York Review of Books"

Foto: Wikimedia Commons

Pierwszy numer dwutygodnika ukazał się 1 lutego 1963 roku w stu tysiącach egzemplarzy z miejsca wzbudzając zainteresowanie czytelników. Jak do tego doszło opowiada dokument: „The New York Review of Books: 50 lat literackich polemik" zrealizowany przez Martina Scorsese i Davida Tedeschi. Pewne jest, że odchwali ukazania się magazynu czytelnicy mogli liczyć na pogłębione, niezależne i przeciwstawiające się głównemu nurtowi opinie na temat literatury, kultury i wydarzeń społeczno-politycznych.

W każdym numerze oprócz recenzji znajdowały się także dwa – trzy materiały, które recenzjami nie były. Redaktor naczelny tego periodyku, Robert B. Silvers, zasadą uczynił stwierdzenie, że polemiki nie muszą toczyć się w duchu wojny, ale być sporami nie powodującymi urazów. Temperatura dyskusji bywała wysoka i sięgała nieraz daleko poza konkretny artykuł. Trudno się dziwić, że czytelnicy czekali na każdy kolejny numer pisma.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Literatura
Złota Era VHS: kiedy każdy film był wydarzeniem, a van Damme Bogiem
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Literatura
Sokół wydaje powieść „Wesołych Świąt”. Debiut rapera
Literatura
Marek Krajewski: Historia opętań zaczęła się od „Egzorcysty”
Literatura
Marek Krajewski: Historia pewnego demona. Zaczęło się od „Egzorcysty"
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Literatura
Powieść o kobiecie, która ma siłę duszy. Czy Tóibín ma szansę na Nobla?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama