Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 25.04.2021 12:18 Publikacja: 25.04.2021 12:18
Foto: YouTube
Ada ADU Karczmarczyk wprawia w osłupienie zarówno lewicę, jak i prawicę. Nie wiadomo, co o niej sądzić. Wszystko, co robi wygląda na prowokację. Prawicę zaskakuje slangowym językiem w mówieniu o religii, Kościele, katastrofie smoleńskiej oraz pop artową formą piosenek i teledysków, zaś lewicę – nowoczesną ekspresją, nawiązujący raz do Madonny, raz do disco-polo. Oddziałowuje na masy językiem, jaki można wziąć za parodię.
W teledyskach ADU, w modnym popowym performansie, można zobaczyć pastisz albo odwrócenie sacro-polo disco przeciwko głoszonym treściom. Coś w rodzaju piosenek dawnego zespołu Tymona Tymańskiego Kury. Albo teledysków Doroty Masłowskiej. Dlatego u widza rodzi się pytanie: czy to zgrywa, szydera, polewka, wkręcanie? Każdy musi to powiedzieć, gdy obejrzy teledysk "Czysta pipa". A cykl "Wielka rozgrzewka narodowa", na który składają się ćwiczenia z szalikami i flagami siłaczy w stylu "karki"?
A co powiedziała sama artystka dla programu „Nocna wymiana myśli” Roberta Wyrostkiewicza na portalu „W sensie.pl”. Mówiła, że przeżyła nawrócenie. Po studiach wpadła w depresję. Gdy zagrożone było życie bliskiej osoby, zaczęła się po raz pierwszy od lat modlić, modlitwa poskutkowała i obiecała Bogu, że będzie przekazywać „dobrą nowinę”. Czyni to nie dla ludzi Kościoła w głównym nurcie, lecz dla obrzeży. I znów: przy swoim awangardowym wyglądzie, nawet strój komunijny i wianek ma na niej taki wyraz, jest tak bardzo poważna, że ktoś wątpiący w jej ton serio – może zobaczyć przesadę typową dla parodii.
Teledysk „Embriony na trony” jest antyaborcyjny i wzywa do poszanowania życia od poczęcia. Czy na odwrót? Na pewno nawiązuje do lewicowej retoryki tolerancji rasowej („Biały, czarny czy żółty/czerwony czy tęczowy/ każdy z nich jest ważny”. ADU często „podbiera”, „przechwytuje” język nie kojarzony z katolicyzmem, by, jak deklaruje, szerzyć doktrynę katolicką. W „Embrionach na trony” wykorzystała dodatkowo teatr cieni: embrion staje „oko w oko” z czaszką na patyku na tle biało-czerwonej flagi, której biel zaczerwieniła rozlana krew, której nie da się wyprać.
ADU swoim orężem czyni nie tylko teledysk, przebojowe elektroniczne disco, ale typowy dla niego taniec, który budzi radość, a nawet śmiech. Tak jest w „Jaraj się Marią”, gdzie zwielokrotniona ADU tańczy wokół przydrożnej kapliczki.
„Miss Mesjanizm” wspomina o kobietach-kopiach, kobietach-tinderach, kobietach-instagrach, ale najważniejsza jest ta tytułowa: „cybernatyczna prorokini” wskazująca Mesjasza pod szyldem „czterdzieści i cztery”. ADU inspirowała się Józefem Hoene-Wrońskim, Adamem Mickiewiczem, Augustem Cieszkowskim.
Ale najbardziej przebojowy jest teledysk „Church Is A Girl”. To hit nad hity! Poważnie. ADU nałożyła na twarz maskę w kształcie watykańskiej bazyliki na zmianę z Notre Dame de Paris, pokazała się w sukience mini, eksponuje długie nogi na szpilkach.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Sens powrotów do filmów mistrzów widzę w zbliżeniu się do nich dzisiaj i pokazaniu ludziom, jak ich kino jest od...
Warszawa po raz kolejny stanie się sceną dla jednego z najważniejszych wydarzeń końcówki lata. XXII Festiwal Kul...
Staramy się trzymać rękę na pulsie, widzieć, co rezonuje i starać się być wszędzie tam, gdzie możemy być pomocni...
Koncertem kantorów rozpocznie się 22. Festiwal Kultury Żydowskiej Warszawa Singera. W tym roku na widzów czeka n...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Od kilku lat celebryta Matthew Christopher Pietras uchodził za hojnego darczyńcę słynnej nowojorskiej Frick Coll...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas