Reklama

Zamurowany gramofon i śpiewy do klarnetu

Dzisiejszy koncert Michała Górczyńskiego będzie wydarzeniem trudnym do sklasyfikowania. Klarnecista wykona utwór zainspirowany wnętrzem klubu Chłodna 25

Publikacja: 05.05.2010 13:31

Michał Górczyński traktuje instrument w sposób niekonwencjonalny

Michał Górczyński traktuje instrument w sposób niekonwencjonalny

Foto: materiały prasowe

Artysta zagra w miejscach, w których nikt nie występował – tak zapewniają organizatorzy. Sam muzyk wyjaśnia, że przygotował cały scenariusz happeningu.

– Zamierzam odtworzyć całą sytuację występu. Poczynając od tremy przed wyjściem na scenę, przez dojście do mikrofonu, a kończąc na samym koncercie – wyjaśnia Górczyński.

Na potrzeby dzisiejszej imprezy artysta napisał zupełnie nowy, inspirowany wnętrzami klubokawiarni utwór. Oprócz tego zamierza dokonać karkołomnego przekładu sekwencji karate kata wielkiego mistrza i jednej z legendarnych postaci świata sztuk walki – Hirokazu Kazanawe, na język muzyki.

Nie zabraknie też akcentu chopinowskiego w postaci melodii inspirowanych preludiami kompozytora. Komu zaś atrakcje dźwiękowe nie wystarczą, Górczyński oferuje też wizualizacje.

– Wymyśliłem legendę o tym, że dawniej we wnętrzu klubokawiarni w ścianę wbudowany był starodawny gramofon – zdradza instrumentalista. Muzyczne popisy przetykane będą więc nie tylko opowieściami i piosenkami wykonywanymi do klarnetu, ale i sekwencjami wideo pokazującymi m.in. skrecze na wspomnianym gramofonie. – Obraz ma dopowiedzieć to, czego nie wyrażę słowem i dźwiękiem – dodaje Górczyński.

Reklama
Reklama

Artysta zamierza wciągnąć publiczność w występ. Co konkretnie zrobi? O tym przekonają się ci, którzy przyjdą na Chłodną 25 o godz. 21. Wstęp 20 zł.

Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama