Wszystko dla domu

Była pierwszą polską dziewczyną Bonda i naszą hollywoodzką nadzieją. Jako Helena Kurcewiczówna w „Ogniem i mieczem” Izabella Scorupco zachwyciła urodą, nie aktorstwem, ale i tak ją kochaliśmy. Coś w nas pękło dopiero wówczas, gdy rozpadło się jej małżeństwo z hokeistą Mariuszem Czerkawskim

Publikacja: 06.05.2010 21:43

Wszystko dla domu

Foto: FOTOLINK/ABACA PRESS

A było tak romantycznie. Scenariusz jak z filmu: dwoje Polaków odnajduje się w dalekim świecie, ona piękna, on sławny, mają przed sobą świetlaną przyszłość w Ameryce.

Jednak zamiast happy endu był rozwód w 1998 roku – po trzech latach małżeństwa. Tabloidy pisały, że Scorupco źle znosiła rozłąkę z ukochanym, który robił karierę w kanadyjskiej lidze hokejowej NHL, gdy ona mieszkała z córeczka Julią w Szwecji. Podobno nie bardzo kwapiła się do przeprowadzki za ocean, ale w końcu właśnie tam osiadła na stałe. Chłodny Sztokholm zamieniła na słoneczną Kalifornię, a Polaka hokeistę na Amerykanina Jeffreya Reymonda, specjalistę od public relations. Poślubiła go w 2003 roku, mają syna Jakuba.

Scorupco zamieszkała blisko Hollywood, ale fabryki snów nie podbiła. – Chyba nie wykorzystałam najlepiej szansy, jaką dostałam po „GoldenEye” – powiedziała w jednym z wywiadów. Czy żałuje? Twierdzi, że nie. Bo postawiła na wychowanie dzieci i rodzinę, czuje się spełniona jako matka, a to jest dla niej najważniejsze.

Izabella Dorota Scorupco urodziła się 4 czerwca 1970 roku w Białymstoku. Jest córką muzyka jazzowego Lecha Skorupki i Magdaleny Skorupki – lekarki. Gdy miała rok, rodzice się rozwiedli. W 1978 roku ośmioletnia Iza wyjechała z matką do Szwecji, zamieszkały na przedmieściach Sztokholmu.

Szybko zaaklimatyzowała się w nowym kraju. Ciągnęło ją do występów – jako nastolatka lubiła się wcielać w rolę reżysera, sama pisała scenariusze, w których obsadzała potem szkolne koleżanki. Uczyła się tańca, języków obcych. Francuskiego – u zakonnic.

Miała 17 lat, gdy została zauważona przez szwedzkiego reżysera Staffana Hildebranda, który szukał aktorów do filmu o nastolatkach. Rola w „Nikt tak nie kocha jak my” (1988) przyniosła jej w Szwecji dużą popularność. Zaczęła pracować jako modelka: trafiła na okładki najważniejszych magazynów, jak m.in. „Vogue”. Ale kariera w świecie mody wymagała poświęceń. Po latach przyznała się, że musiała rzucić szkołę, wpadła w depresję, miesiącami głodziła się, żeby sprostać oczekiwaniom branży.

Próbowała sił jako piosenkarka i w 1990 roku nagrała nową wersję piosenki Abby – „Substitute”. Singiel rozszedł się w nakładzie miliona egzemplarzy. Status Złotej Płyty zdobył w Szwecji także debiutancki album „Iza” (1991/1992) zawierający przebój „Shame Shame Shame”.

W 1995 roku zagrała swoją pierwszą dużą rolę w dramacie kostiumowym „Łzy św. Piotra” (1995) Ericha Hörtnagla. To rozgrywająca się w średniowiecznej Szwecji opowieść o dziewczynie, która w męskim przebraniu handluje uzdrawiającym specyfikiem, tytułowymi „łzami św. Piotra”, czym ściąga na siebie gniew dostojników kościelnych.

W tym samym roku piękna Izabella jako pierwsza Polka otrzymała propozycję zagrania dziewczyny Bonda w 17. filmie z serii przygód o agencie 007: „GoldenEye”. Scorupco wcieliła się w rosyjską programistkę Natalię Simonową, która u boku angielskiego superszpiega (debiut w tej roli Pierce’a Brosnana) – ratuje świat przed zagładą. Trudno mówić o aktorskiej kreacji, ale wejście do elitarnej ligi dziewczyn Bonda oznaczało przepustkę do dalszej, międzynarodowej kariery. Scorupco przyznaje jednak, że zainteresowanie jej osobą i filmem trochę ją przerosło. Nie wykorzystała momentu, przeciwnie – odrzuciła kilka atrakcyjnych propozycji. M.in. rolę w „Tajemnicach Los Angeles” (1997), która Kim Basinger przyniosła Oscara.

Aktorka skupiła się na życiu osobistym: w 1996 roku wyszła za mąż za Mariusza Czerkawskiego, rok później urodziła córkę. Ale kiedy dostała propozycję z Polski zagrania Heleny Kurcewiczówny w długo oczekiwanej superprodukcji Jerzego Hoffmana „Ogniem i mieczem” – zgodziła się od razu. W kraju tymczasem rozgorzała dyskusja, czy to właściwa kandydatura. Stanisław Tym żartował, że nie wypada po „Potopie” ściągać do ekranizacji „Trylogii” aktorki ze Szwecji. Film potwierdził obawy – Scorupco udowodniła, że jest niezwykle piękną kobietą, ale aktorką – delikatnie mówiąc – średniej klasy.

W 2000 roku dała się przekonać reżyserowi Martinowi Campbellowi, z którym pracowała wcześniej przy „GoldenEye”, do udziału w filmie sensacyjno-przygodowym „Granice wytrzymałości” o grupie himalaistów. Podjęła duże wyzwanie – nigdy wcześniej się nie wspinała, a podczas realizacji zdjęć w ekstremalnie trudnych warunkach w górach w Nowej Zelandii aktorom wiele razy groziło niebezpieczeństwo.

Jej status jako gwiazdy kina akcji ugruntował thriller fantasy „Władcy ognia” (2002), gdzie zagrała u boku Christiana Bale’a i Matthew McCounaughey’a. Specjalnie do roli w tym filmie nauczyła się pilotować helikopter. Potem wystąpiła jeszcze w horrorze „Egzorcysta: Początek” (2004) ze Stellanem Skarsgardem, komedii „Klub Dzikich Kotek” (2007) i szwedzkim kryminale „Solstorm” (2007). – Podchodzę do spraw zawodowych z dystansem większym niż kiedykolwiek: uda się, to dobrze, nie uda – trudno. Nie napinam się przed castingiem, nie zabiegam o uwagę w hollywoodzkim światku – mówi aktorka dziennikarzom. I podkreśla, że dom, rodzina – są dla niej najważniejsze. Z kariery nie rezygnuje, ale role wybiera ostrożnie. I marzy o zagraniu Anny Kareniny.

Klub Dzikich Kotek | 22.45 | Polsat | ŚRODA

A było tak romantycznie. Scenariusz jak z filmu: dwoje Polaków odnajduje się w dalekim świecie, ona piękna, on sławny, mają przed sobą świetlaną przyszłość w Ameryce.

Jednak zamiast happy endu był rozwód w 1998 roku – po trzech latach małżeństwa. Tabloidy pisały, że Scorupco źle znosiła rozłąkę z ukochanym, który robił karierę w kanadyjskiej lidze hokejowej NHL, gdy ona mieszkała z córeczka Julią w Szwecji. Podobno nie bardzo kwapiła się do przeprowadzki za ocean, ale w końcu właśnie tam osiadła na stałe. Chłodny Sztokholm zamieniła na słoneczną Kalifornię, a Polaka hokeistę na Amerykanina Jeffreya Reymonda, specjalistę od public relations. Poślubiła go w 2003 roku, mają syna Jakuba.

Pozostało 85% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla