Utwory Emila Młynarskiego i Czesława Marka

Wydarzeniem będzie wykonanie I koncertu skrzypcowego Emila Młynarskiego. Wcześniej był on prezentowany publicznie prawdopodobnie tylko raz, tuż po napisaniu, czyli 110 lat temu

Publikacja: 19.02.2011 11:00

Koncert Emila Młynarskiego zagra skrzypek Piotr Pławner

Koncert Emila Młynarskiego zagra skrzypek Piotr Pławner

Foto: Archiwum

Polska Orkiestra Radiowa ze szwajcarskim dyrygentem Kasparem Zehnderem szykuje jednak jeszcze jedną niespodziankę. Kto z polskich melomanów miał bowiem wcześniej okazję usłyszeć „Quatre meditations” Czesława Marka? Jest on u nas mniej znany niż Emil Młynarski, którego utwory nie bywają co prawda grywane, ale on przeszedł do historii jako świetny dyrygent, współtwórca Filharmonii Warszawskiej i dyrektor Teatru Wielkiego po I wojnie światowej.

[wyimek] [link=http://blog.rp.pl/zkulturanaty/2010/09/03/z-kultura-na-ty/]Z Kulturą na Ty! - poleć swoje wydarzenie kulturalne[/link][/wyimek]

Czesław Marek też był dyrektorem, na przełomie lat 20. i 30. XX wieku kierował Konserwatorium Poznańskim, potem wyjechał do Szwajcarii. Tam zyskał znacznie większe uznanie niż w ojczyźnie. – Trudno wyjaśnić, dlaczego utwór Emila Młynarskiego popadł w zapomnienie – zastanawia się skrzypek Piotr Pławner, który podjął się zagrania koncertu w niedzielę. – Przetrwało przecież tyle innych kompozycji tamtych czasów, pisanych w podobnym stylu, ze zbliżonymi emocjami.

Odpowiedź jest jednak chyba prosta: zawiniło lenistwo i skłonność do stereotypowego układania programów koncertowych organizatorów naszego życia muzycznego. Trzeba było bowiem włożyć wiele wysiłku, nim rękopis koncertu Emila Młynarskiego udało się odnaleźć w Filadelfii.

Podobnie jest z muzyką zmarłego w 1985 roku w Zurychu Czesława Marka. Jego spuścizna pozostała w Szwajcarii i leżałaby tam pokryta kurzem, gdyby nie zagraniczni wykonawcy, którzy pod koniec ubiegłego stulecia zaczęli wykonywać i nagrywać utwory Marka. U nas artystą, który lubi dokonywać muzycznych odkryć, jest Łukasz Borowicz, szef Polskiej Opery Radiowej. W ciągu ostatnich sezonów dzięki niemu poznaliśmy np. zapomniane opery Statkowskiego („Maria”), Dobrzyńskiego („Monbar”).

W programie niedzielnego koncertu są też utwory szwajcarskich kompozytorów: Arthura Furera i Arthura Honeggera.

[ramka][b]Polska Orkiestra Radiowa[/b], Studio im. Lutosławskiego, ul. Modzelewskiego 59, Warszawa, bilety: 20 zł, rezerwacje: tel. 22 645 52 52 lub www.bilety.polskieradio.pl, niedziela (20.02), godz. 19 [/ramka]

Polska Orkiestra Radiowa ze szwajcarskim dyrygentem Kasparem Zehnderem szykuje jednak jeszcze jedną niespodziankę. Kto z polskich melomanów miał bowiem wcześniej okazję usłyszeć „Quatre meditations” Czesława Marka? Jest on u nas mniej znany niż Emil Młynarski, którego utwory nie bywają co prawda grywane, ale on przeszedł do historii jako świetny dyrygent, współtwórca Filharmonii Warszawskiej i dyrektor Teatru Wielkiego po I wojnie światowej.

[wyimek] [link=http://blog.rp.pl/zkulturanaty/2010/09/03/z-kultura-na-ty/]Z Kulturą na Ty! - poleć swoje wydarzenie kulturalne[/link][/wyimek]

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"