Album Roku 2012 wydał pianista Włodek Pawlik. Jego suita „Night in Calisia" na zespół jazzowy i Orkiestrę Filharmonii Kaliskiej z solistą, trębaczem Randym Breckerem to dzieło światowej klasy. Będzie niebawem wydane w USA przez Summit Records i ma szansę na nominację do Grammy, jak większość ostatnich albumów z udziałem Breckera. Pawlik osiągnął mistrzostwo w łączeniu jazzowych improwizacji z symfonicznym brzmieniem. Jego kompozycje mają porywające aranżacje, wyraziste tematy, które zapadają w pamięć, a filmowa narracja pobudza wyobraźnię. W porównaniu z wcześniejszą, nostalgiczną „Jazz Suite Tykocin" album „Noc w Kaliszu" jest bardziej ekspresyjny, ale i romantyczny. Co ważne, ta wyrafinowana muzyka trafia do szerokiego kręgu słuchaczy.
Koncertem Roku 2012 był występ Silesian Jazz Orchestra pod kierunkiem Marii Schneider na Bielskiej Zadymce Jazzowej. Nigdy wcześniej polscy jazzmani nie zagrali razem na takim poziomie artystycznym. Pomocne były z pewnością genialne aranżacje Schneider, uczennicy Gila Evansa i jej delikatne dłonie pewnie prowadzące muzyków, zachęcające, by dali z siebie więcej.
Nie zabrakło amerykańskich sław. Zagrali Branford Marsalis, Joe Lovano, Dave Douglas i Charles Lloyd. Niedawny, znakomity występ kwartetu James Farm z Joshuą Redmanem na Jazzowej Jesieni w Bielsku-Białej przypomniał, ze na najlepszy jazz trzeba jechać właśnie do Bielska.
Futurystyczny jazz pełen brawurowych improwizacji zagrało w ramach Ery Jazzu trio Medeski Martin & Wood otwierając nową kartę jazzu otwartego na odgłosy miasta, funkowe rytmy i world music. Eksperymentalne dzieło wykonał legendarny awangardzista Anthony Braxton. Gościliśmy też dwie najważniejsze wokalistki. Show zmysłowej Melody Gardot zapadł mi w pamięci bardziej niż perfekcyjna i chłodna królowa wokalistek Diana Krall. Quincy Jones nie udźwignął ciężaru masowej imprezy festiwalu Solidarity of Arts firmowanej przez Tomasza Stańkę. Do długiej listy festiwali dołączył ciekawy i ambitny Jazzart w Katowicach. Szkoda, że na trasie koncertowej tria Keitha Jarretta znowu nie znalazła się Polska. Brak zainteresowania sponsorów, czy geniusz jazzu omija nasz kraj?
Hity 2012
Randy Brecker/Włodek Pawlik „Night in Calisia"