W wieczór święta Trzech Króli sala teatru wypełniła się fanami wytwórni Lado ABC. Bodaj jedynej w Polsce, która potrafi utworzyć 12-osobową orkiestrę ze swoich artystów. Zespół określił się jako Warszawska Orkiestra Rozrywkowa, a za patrona przyjął Igora Krenza, intrygującego artystę sztuk wizualnych.
Muzycy i ich instrumenty wypełniły całą scenę, od pianina Marcina Maseckiego po lewej, do syntezatorów Piotra Zabrodzkiego z grupy LXMP po prawej. W środku usiedli liczni wokaliści: Jerzy Rogiewicz (z tria Levity, bodaj pierwszy raz w tej roli), Tobiasz Biliński (Coldair), Karol Strzemieczny (Paula i Karol), Michał Bunio Skrok (Dick4Dick) i Szymon Najder (Eric Shoves Them In His Pocket).
Powód był wyjątkowy, bo muzycy słynący z własnych, oryginalnych projektów wzięli na warsztat twórczość amerykańskiego kompozytora i autora tekstów Becka Hansena. Beck pracował nad tymi utworami od 2004 r. i początkowo sam zamierzał je nagrać. Ale w końcu opublikował je w formie nut i książki „Song Reader", a także w Internecie zachęcając tym artystów z całego świata, by przysyłali mu własne wykonania. Sam zagrał kilka koncertów z gośćmi ogłaszając przy tym, że zamierza wydać kompilację nagrań innych wykonawców. Być może trafią na nią wykonania naszych muzyków, bo koncert w TR Warszawa wypadł znakomicie.
Swego rodzaju sensacją było wykonanie melodeklamacji przez Marcina Maseckiego, który tekst utworu „Old Shanghai" „odśpiewał" ze swojego smartfona. Na ten moment zamienił się miejscami z Jerzym Rogiewiczem, który zastąpił go przy pianinie. Ekspresyjną piosenkę wybrał sobie Tobiasz Biliński, te bardziej nastrojowe wykonał Michał Bunio Skrok. Najlepiej wypadła finałowa „Title of This Song" zaśpiewana przez Szymona Najdera i powtórzona na bis.