Michel Gondry - rozmowa

Michel Gondry - reżyser, gość festiwalu Planet+ Doc, mówi Barbarze Hollender, czy film rysunkowy może służyć nauce.

Publikacja: 06.05.2014 18:07

Michel Gondry w filmie „Czy Noam Chomsky jest wysoki czy szczęśliwy?”

Michel Gondry w filmie „Czy Noam Chomsky jest wysoki czy szczęśliwy?”

Foto: Planete + Doc film Fetsival

Rz: Pana dokument „Czy Noam Chomsky jest wysoki czy szczęśliwy?" to wywiad z autorem teorii z zakresu psycholingwistyki ilustrowany animowanymi rysunkami. Skąd taki pomysł?

Zobacz galerię zdjęć


Michel Gondry:

Chomsky to fascynujący umysł. Intelektualista, od dawna mnie interesował. Zetknąłem się z nim jakieś dziewięć lat temu. Byłem pod wrażeniem jego poglądów politycznych, ale zainspirowała mnie jego myśl, że kreatywność jest powszechna dla gatunku ludzkiego, ale bardzo niewielu ludzi ją wykorzystuje. Zacząłem studiować jego teorie naukowe, zwłaszcza z dziedziny semiotyki. Zmierzenie się z tym było wielkim wyzwaniem.

10 maja o godz. 12 w warszawskiej Kinotece Michel Gondry poprowadzi lekcję mistrzowską o tworzeniu tele?dysków muzycznych.

A animacja?

Obejrzałem dwa filmy o Chomskim: „Manufactured Consent" i „Rebel Without ?a Pause". Zachwyciłem się nimi, ale wiedziałem, że muszę znaleźć inny klucz. Pomyślałem, że animacja to jedyny sposób. Jest w niej coś uczciwego, oglądając ją, ludzie wiedzą, że mają do czynienia nie z odbiciem, lecz z interpretacją świata. Poprzez rysunek próbowałem przybliżyć widzowi sposób myślenia Chomskiego i jego samego.

Nie pierwszy raz sięga pan po tę technikę. Wykorzystuje ją pan również w filmach fabularnych.

Kiedyś chciałem zostać malarzem, ale chyba brakowało mi talentu. Dość szybko zrozumiałem, że nie zrewolucjonizuję tej dziedziny sztuki. Natomiast w animacji jest wszystko, co mnie interesuje. Odrobina szaleństwa, wolność.

Teorie Chomskiego są bardzo złożone. Myśli pan, że rysunek nie spłyca ich, lecz ułatwia zrozumienie?

Jest oczywiście niebezpieczeństwo uproszczeń, ale myślę, że rysunek połączony z rozmową z naukowcem nie zniekształca jego myśli. ?A może stać się zachętą, ?by potem skupić się nad jego pismami.

Trudno było namówić Chomskiego do udziału w takim eksperymencie?

Nie, to otwarty człowiek. Jego e-mail można znaleźć na stronie internetowej. Każdy może do niego napisać. Chętnie zgodził się na serię wywiadów ilustrowanych animacjami. Pierwsze nagranie zrobiliśmy w 2010 r. Zilustrowałem tę rozmowę rysunkami i pokazałem mu. Zaakceptował tę formę, podobała mu się.

W filmie podczas rozmowy styl rysunków się zmienia.

Jest abstrakcyjny, gdy Chomsky wykłada swoje teorie, a bardziej realistyczny i narracyjny, gdy opowiada o sobie, wspomina dzieciństwo albo mówi o żonie. Chomsky jest bardzo bezpośredni. Nie zamyka się w lingwistyce ani w polityce, która jest mu bliska. Potrafi mówić o literaturze, zna doskonale XIX-wieczną powieść rosyjską i francuską. Te opowieści ocieplą jego postać w oczach widzów.

Czego pan się dowiedział ?o sobie podczas realizacji tego filmu?

Przekonałem się o własnej ignorancji. Ale jednocześnie Chomsky pomógł mi siebie polubić. Może nie jest aż tak źle, skoro mogę dotrzymać kroku jego wywodom i potrafię je zilustrować, a więc zrozumieć. On prowokował mnie do myślenia. O języku, o społeczeństwie, o świecie, o imponderabiliach, nawet o śmierci.

Zawsze miałam pana za artystę, który kocha śnić, ma fantazję, wierzy w intuicję, nawet podświadomość, a próbuje uciec od rzeczywistości i naukowej logiki.

To prawda, ale moją wyobraźnię może poruszyć dokument o uniwersum. Powieści nudzą mnie koszmarnie, a nigdy nie czuję się znużony, czytając naukowe dysertacje na interesujące mnie tematy. Jednocześnie rzeczywiście kocham zaglądać w sny. Sam, gdy pracuję, żyję jak we śnie, zapominam o codzienności.

A gdy pan nie pracuje, lubi zwykłe życie? Co pan robi w wolnym czasie?

Lubię być z synem. Zawsze lubiłem. Kiedy miał 11 lat, przyjechał ze mną do Nowego Jorku, gdzie kręciłem film. Powiedziałem: „Możesz zostać, ale zero telewizji i gier wideo". Za to oglądaliśmy filmy. Wszystkie. Nie wprowadziłem żadnej cenzury. Rysowaliśmy też komiksy, graliśmy na różnych instrumentach. Teraz Paul jest dorosły, poszedł własną artystyczną drogą. Kocham obserwować, jak różny jest ode mnie i jak radzi sobie w życiu. Poza tym w wolnym czasie spotykam się z przyjaciółmi. I oczywiście z moją obecną partnerką. A jak chcę pobyć sam, to maluję.

Pracuje pan głównie w Stanach, ale czasem wraca do Paryża. Gdzie czuje się pan lepiej?

Wszędzie jest mi dobrze. ?W Nowym Jorku mieszkam ponad dziesięć lat, ale robiąc „Dziewczynę z lilią", dwa lata spędziłem głównie w Paryżu. I jakie to ma znaczenie? Świat się skurczył. Ważne jest nie miejsce zamieszkania, tylko kultura: co sobą reprezentujesz. Jak w miłości. Możesz się zakochać w Amerykance, Francuzce, Włoszce, narodowość nie ma znaczenia. Liczy się, kim twoja dziewczyna jest, jaką ma wrażliwość, ?jakie wartości jej wpojono. ?W sztuce też najważniejsza jest wspólna wyobraźnia. Dlatego chociaż stale w angielskim mam francuski akcent, tak fantastycznie rozumieliśmy się zawsze z Charliem Kaufmanem. Teraz próbuję zrobić film science fiction według Philipa Dicka. Ale gdziekolwiek będę pracował, gdziekolwiek będę kręcił, on i tak będzie mój.

11. Planete+ Doc Film Festiwal

Michel Gondry (ur. 1963) jest znany jako twórca oryginalnych i interesujących filmów fabularnych: „Wojna plemników", „Zakochany bez pamięci", „Jak we śnie", „Green Hornet", „Dziewczyna z lilią".

Podczas 11. Planete+ Doc Film Festival widzowie poznają inną jego twarz. Będą mogli obejrzeć jego najnowszy film „Czy Noam Chomsky jest wysoki czy szczęśliwy?", a także wybór innych dokumentów („Cierń w sercu" i „Block Party") oraz teledysków (m.in. Bjork, Daft Punk, Rolling Stonesów, Massive Attack, Kylie Minogue, The White Stripes), a także filmów krótkometrażowych.

10 maja o godz. 12 w warszawskiej Kinotece Michel Gondry poprowadzi lekcję mistrzowską o tworzeniu teledysków muzycznych. Z widzami spotka się po premierze filmu „Czy Noam Chomsky jest wysoki czy szczęśliwy" (9 maja, godz. 19, Kinoteka). A po seansie filmu 13 maja o godz. 18 w Kinotece odbędzie się rozmowa na Skypie z jego bohaterem Noamem Chomskym.

Tegoroczny Planete+ Doc Film Festival potrwa od piątku do 18 maja. W programie znalazło się 150 filmów, pokazy odbędą się w Warszawie i we Wrocławiu.

planetedocff.pl

Rz: Pana dokument „Czy Noam Chomsky jest wysoki czy szczęśliwy?" to wywiad z autorem teorii z zakresu psycholingwistyki ilustrowany animowanymi rysunkami. Skąd taki pomysł?

Zobacz galerię zdjęć

Pozostało 97% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla