Właśnie czytam reportaż „Hiroszima” Johna Herseya uznawany za jeden z najważniejszych amerykańskich reportaży XX w. To wstrząsający i obiektywny opis wydarzeń z 1945 r. oraz ich konsekwencji. Jak na porę wakacyjną to dość wymagająca lektura, ale godna polecenia.
Kryminał „Zła wola” Keigo Higashino. Debiut Julii Maj – „O pięciu osobach...”
Drugą książką jest kryminał „Zła wola” Keigo Higashino, jednego z najbardziej znanych autorów tego gatunku w Japonii. To historia, w której od początku znamy sprawcę zabójstwa, ale cała intryga polega na odkryciu, dlaczego do zbrodni w ogóle doszło. „Zła wola” to wysmakowana, intelektualna gra z czytelnikiem oparta na motywie: dlaczego mniej znany pisarz zabił swojego przyjaciela, bestsellerowego autora.
Czytaj więcej
„5 grudniów” to powieść wybitna. James Kestrel po prostu zna się na tym, o czym pisze; Hawaje z o...
Poleciłbym też debiut Julii Maj – „O pięciu osobach, które odwiedziły moją żonę po mojej śmierci”. To niesamowita historia o zmarłym człowieku, który pozostaje w swoim domu – jest przykuty do fotela i niewidzialny, ale widzi wszystko, co dzieje się w mieszkaniu po jego śmierci. W pewnym momencie osoby, w tym jego żona i odwiedzający ją goście, orientują się, że nieboszczyk nie przeszedł na tamten świat i zaczynają szukać sposobu, by mu w tym pomóc. Zakończenia oczywiście nie zdradzę, ale to przezabawna książka, napisana z biglem – idealna na lato.