Reklama

Sandra Drzymalska jako Violetta Villas i Izabella Łęcka

Zakończył się pierwszy etap zdjęć do filmu o Violetcie Villas, który ma wejść do kin w 2026 roku, a więc niemal w tym samym czasie, w którym pojawi się serialowa „Lalka” realizowana przez Netflix. W obu produkcjach główną rolę zagra Sandra Drzymalska.

Publikacja: 21.07.2025 11:59

Sandra Drzymalska jako Violetta Villas

Sandra Drzymalska jako Violetta Villas

Foto: Svetoslav Stoyanov

Bardzo długo rodzi się ta filmowa opowieść o Violetcie Villas, najbardziej fascynującej i kontrowersyjnej gwieździe epoki PRL, jedynej polskiej wokalistce, która odniosła sukces na rynku amerykańskim. Film „Dzięcioł i Violetta” był już zapowiadany dziewięć lat temu, wycofało się jednak studio, w którym miał powstać, projekt blokowała TVP i oczywiście brakowało pieniędzy do zbilansowania budżetu.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Ekipa filmu o Violetcie Villas właśnie weszła na plan

Prace ruszyły ponownie półtora roku temu jako produkcja polsko-bułgarska. Producentem została niezależna firma polska Lava Films, znana także na rynku zagranicznym, m.in. z wielokrotnie nagradzanej i nominowanej do Oscara „Dziewczyny z igłą” Magnusa von Horna.

Scenariusz napisany z rodziną Violetty Villas

Reżyserką filmu o Violetcie Villas jest Karolina Bielawska, autorka m.in. poruszającego, niezwykle intymnego dokumentu „Mów mi Marianna”. Była to opowieść o mężczyźnie, który przekroczywszy czterdziestkę zdecydował się na korektę płci i dąży do celu samotnie, nie znajdując wsparcia u bliskich. Film zdobył prawie 30 nagród na festiwalach krajowych i zagranicznych, w tym także Orły Hollywoodzkie na festiwalu w Los Angeles. Sama reżyserka otrzymała nominację do Paszportu „Polityki”.

Reklama
Reklama

Karolina Bielawska jest teraz współautorką scenariusza filmu wraz z synową Violetty Villas, Małgorzatą Gospodarek. Ma to być bowiem opowieść o niezwykłej karierze obdarzonej wyjątkowym głosem urodzonej w Belgii córki polskiego górnika, której przepowiadano karierę operową. Ona zaś już jako Violetta Villas wybrała estradę i na początku lat 60. błyskawicznie stała się jedną z najpopularniejszych polskich piosenkarek i wystąpiła na I Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie w 1961 roku.

Opowieść o Las Vegas i relacjach z synem

Jeszcze w latach 60. Violetta Villas stała się międzynarodową gwiazdą, którą najpierw doceniono we Francji, a potem zaś w USA. Od 1966 roku przez trzy sezony występowała w Las Vegas w Casino de Paris jako główna gwiazda show, śpiewała m.in. z Frankiem Sinatrą i Paulem Anką. Kolejne dekady przyniosły dalsze występy zagraniczne, ale też coraz częstsze konflikty w kraju i zrywane kontrakty.

Karolina Bielawska przedstawi jednak nie tylko artystyczne losy Violetty Villas, ale również skomplikowane relacje z jej jedynym synem. Początkowo opiekowali się nim dziadkowie, potem zamieszkał z matką, która jednak, gdy kupiła dom pod Warszawą, zostawiła go samego.

Ich dalsze stosunki stawały się coraz bardziej burzliwe, w końcu, gdy syn już stał się dorosły, matka zerwała z nim wszelkie kontakty, nie chciała nawet zobaczyć swojego wnuka. Ostatni raz syn widział matkę w szpitalu, pięć lat przed jej śmiercią. Właściwie przez cały czas starał się wytłumaczyć sobie jej postępowanie.

Najdroższe polskie filmy

Zdjęcia do filmu kręcone są w Polsce i Bułgarii, mają być ukończone w marcu 2026 roku. Ich autorem jest Bartosz Świniarski. Według zapowiedzi powstanie jedna z najdroższych produkcji w polskim kinie po 1989 roku. Rekord od ponad dwóch dekad należy do „Quo vadis” (ponad 76 mln zł). Około 70 mln zł ma też kosztować film „Chopin, Chopin!”. Dystrybutorem opowieści o Violetcie Villas będzie Kino Świat.

Reklama
Reklama

W filmie wystąpią m.in. Jowita Budnik, Mateusz Banasiuk, Borys Szyc, Dorota Kuduk, Christo Szopov, Antoni Rembelski, Antoni Tyszkiewicz oraz Kazik Radziejewski. Najważniejsza jest jednak Sandra Drzymalska. Reżyserka Karolina Bielawska powiedziała w jednym z wywiadów, że urzekły ją oczy aktorki: – Ma w nich szaleństwo i siłę, której potrzebujemy. Przekonała nie tylko mnie.

Czytaj więcej

Drzymalska zagra Łęcką, a Schuchardt Wokulskiego w nowej „Lalce”

Sandra Drzymalska jest rzeczywiście aktorką wyjątkową, co udowodniła w „IO”, „Białej odwadze” czy „Simonie Kossak”. A teraz wszyscy ekscytują się powierzeniem jej roli Izabelli Łęckiej w „Lalce”, ale zapewne wcześniej zobaczymy ją jako Violettę Villas. A już we wrześniu będzie można ją oglądać na platformie Disneya w serialu kryminalnym „Breslau” u boku Tomasza Schuchardta (przyszłego Stanisława Wokulskiego).

Bardzo długo rodzi się ta filmowa opowieść o Violetcie Villas, najbardziej fascynującej i kontrowersyjnej gwieździe epoki PRL, jedynej polskiej wokalistce, która odniosła sukces na rynku amerykańskim. Film „Dzięcioł i Violetta” był już zapowiadany dziewięć lat temu, wycofało się jednak studio, w którym miał powstać, projekt blokowała TVP i oczywiście brakowało pieniędzy do zbilansowania budżetu.

Prace ruszyły ponownie półtora roku temu jako produkcja polsko-bułgarska. Producentem została niezależna firma polska Lava Films, znana także na rynku zagranicznym, m.in. z wielokrotnie nagradzanej i nominowanej do Oscara „Dziewczyny z igłą” Magnusa von Horna.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Film
BNP Paribas Nowe Horyzonty we Wrocławiu: protesty i wielkie święto kina
Film
Marcin Dorociński, przeboje z Cannes i nie tylko
Film
Stare kino jest jak dobre wino i coraz popularniejsze
Film
Gdynia 2025: Holland, Machulski, Pasikowski i Smarzowski powalczą o Złote Lwy
Film
„Follemente. W tym szaleństwie jest metoda”, czyli randka w ciemno
Reklama
Reklama