Warszawska impreza o prawie 60-letniej tradycji należy do najważniejszych festiwali muzyki współczesnej w Europie. I mimo upływu czasu wcale się nie starzeje. Stara się śledzić i prezentować nowe trendy, czego dowodem obecna edycja.
Tegoroczny festiwal prezentuje instrumenty dawne i tradycyjne, ale w nietypowy sposób. Nie chodzi bowiem inspiracje kompozytorów współczesnych muzyką dawną czy etniczną, ale o wykorzystanie do tworzenia nowych brzmień instrumentów barokowych, renesansowych lub będących wytworem różnych kultur.
Przykładów na to można znaleźć wiele w twórczości naszych czasów, co potwierdził już piątkowy, inauguracyjny koncert Warszawskiej Jesieni. Najciekawiej wypadł utwór „brut" Artura Zagajewskiego (rocznik 1978) na solową wiolonczelę i orkiestrę instrumentów barokowych Arte dei Suonatori. Kompozytor dokonał ciekawego zderzenia brutalnych, ostrych, czasami wręcz brudnych dźwięków specjalnie preparowanej wiolonczeli, na której grał Dominik Połoński z elegancją dawnych epok. Muzycy z Arte dei Suonatori zachowali ją, mimo że kompozytor żądał od nich, by wydobywali ze skrzypiec czy wiolonczel rozmaite szumy czy szmery.
Kolejne dni przyniosą jeszcze większe zaskoczenia. W sobotę wystąpi boliwijska Orquesta Experimental de Instrumentos Nativos. Jej członkowie grają na instrumentach regionu Andów, pochodzących z czasów przedinkaskich. Są to na przykład trzcinowe fletnie sikus, bambusowe flety quena czy wycinane z jednego kawałka drewna świszczące i chrapliwe tarkas, kształtem przypominające totemy. Wszystkich tych muzycznych niezwykłości kompozytorzy południowoamerykańscy używają do tworzenia zaskakujących, współczesnych utworów.
W niedzielę na Warszawską Jesień zawita kolejny niezwykły gość: Forbidden City Chamber Orchestra z Pekinu, która także używa tradycyjnych instrumentów: chińskiej lutni zwanej pipą, cytry zheng cymbałów yang qin czy trzcinowych organków shing. Na takie instrumentów po prawie dwóch latach współpracy z orkiestrą napisał swój utwór „(one)(year)(later)" jeden z najciekawszych młodych polskich kompozytorów, Wojciech Blecharz (rocznik 1981). Prawykonanie na festiwalu w niedzielę.