Dziś premiera czwartego albumu tego zespołu wydanego przez firmę, dla której nagrywają m.in. Keith Jarrett, Jan Garbarek i Tomasz Stańko. Pianista Marcin Wasilewski, kontrabasista Sławomir Kurkiewicz i perkusista Michał Miśkiewicz zaczęli światową karierę w kwartecie Tomasza Stańki i właśnie z nim nagrali dla ECM swój pierwszy album „Soul of Things".
Nazywani byli kiedyś Polskim Kwartetem Stańki, on sam określił ich w rozmowie z „Rz" jako Kwartet Stary – Old Quartet, bo lubi spotkać się z muzykami, z których kiedyś „wyciągał młode soki i żywił się nimi jak wampir". To jego słowa.
20 lat wspólnej gry, najpierw jako Simple Acoustic Trio, współpraca z wybitnym polskim jazzmanem, a także z perkusistą Manu Katché i ostatnio z norweskim gitarzystą Jacobem Youngiem sprawiła, że Marcin Wasilewski Trio znalazło się wśród najlepszych zespołów nagrywających dla ECM, a więc i najlepszych w świecie.
Na nowej płycie występuje gościnnie szwedzki saksofonista Joakim Milder, z którym zagrali pierwszy raz w listopadzie 2013 r. na Jazzowej Jesieni w Bielsku-Białej. Milder znany jest też z projektu Tomasza Stańki „Litania" poświęconego Krzysztofowi Komedzie. Do zespołu wniósł liryczny ton i wzbogacił brzmienie fortepianowego tria.
Marcin Wasilewski Trio, jeszcze bez gościa, rozpoczyna album kompozycją lidera „Austin", która tkliwą melodią skłoni słuchaczy, by odłożyli wszystko i zamknąwszy oczy, zagłębili się w muzykę. Ten rozmarzony wstęp dotykający najgłębszych pokładów wrażliwości przypomniał mi pierwsze akordy albumu tria Billa Evansa „Sunday at the Village Vanguard" i kompozycję „Gloria's Step".