Aktualizacja: 29.01.2015 08:11 Publikacja: 29.01.2015 07:04
Simone Kermes
Foto: materiały prasowe
Stanowi zaprzeczenie stereotypu śpiewaczki stojącej nieruchomo na estradzie z rękami splecionymi pod biustem. Cała jest żywiołem. Podryguje dynamicznie w rytm muzyki, na estradzie niemalże tańczy, odrzucając co chwila do tyłu głowę z burzą loków.
W dobie, gdy wielu artystów stara się nam przybliżyć muzykę w kształcie możliwie najwierniejszym do tego, jak brzmiała w czasach powstania, Simone Kermes postępuje dokładnie odwrotnie. Stara się udowodnić, że utwory napisane bez mała trzysta lat temu są nam bliskie. Odnajduje w nich współczesny rytm, klimat, emocje, nie działając przy tym wbrew regułom tej muzyki.
Wystawa „1945. Nie koniec, nie początek” w Muzeum POLIN w Warszawie powstała na 80. rocznicę zakończenia II wojn...
Choć trudno w to uwierzyć, prace tych światowych sław oraz dzieła kilkudziesięciu innych współczesnych artystów...
Wielka majówka w Łazienkach Królewskich trwa do 4 maja. Wszystkie obiekty Łazienek można zwiedzać bezpłatnie. Cz...
Zabytkowe budynki są naszym kulturowym dziedzictwem. Dlatego są one objęte opieką konserwatorów, którzy dbają o...
Ministerstwo Kultury zawiesiło władze STOART, organizacji artystów-wykonawców, która w 2023 r. wypłaciła ponad 5...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas